– Patrząc na tabelę PlusLigi nie mamy powodu czuć się skreślonymi. Stoję twardo na ziemi, wiem, jakie są obecnie słabości zdrowotne naszego zespołu, ale też przeciwnika. Zdaję sobie sprawę, że będąc w dobrej formie i zdrowiu na jesieni bylibyśmy faworytem. Dziś w oczach kibiców zapewne nie jesteśmy. To tylko dwumecz, nie takie historie sport widział. Mamy duże szanse, by przejść tego rywala. Musimy je wykorzystać – dodał.
ZOBACZ TAKŻE: ZAKSA znalazła następcę Norberta Hubera? To gwiazda PlusLigi!
“Jurajscy Rycerze” po wywalczeniu w poprzednim sezonie brązowego medalu w ekstraklasie debiutują w Lidze Mistrzów. “Domowe” mecze rozgrywają w Dąbrowie Górniczej, bowiem obiekt w Zawierciu nie spełnia europejskich standardów. Problemem dla zespołu trenera Michała Winiarskiego jest duża różnica w wielkości obu aren, co przekładało się m.in. w sporej ilości błędów w zagrywce.
Broniący trofeum w LM kędzierzynianie zakończyli rundę grupową na 2. miejscu, Aluron miał najlepszy bilans spośród drużyn, które uplasowały się na trzecich pozycjach. Wyprzedziły go ekipy Halkbanku Ankara i Berlin Recycling Volleys, tabelę zamknął bułgarski Hebar Pazardżik.
Zawiercianie w PlusLidze w ostatnich dwóch wyjazdowych meczach przegrali z GKS Katowice 0:3 i pokonali BBTS Bielsko-Biała 3:2. W obu tych spotkaniach zagrali bez swojego lidera, serbskiego przyjmującego Urosa Kovacevica. W starciu z bielszczanami boisko opuścił reprezentant Polski Bartosz Kwolek. „Bartek pod koniec drugiego seta zgłosił drobny problem mięśniowy. Prowadząc 2:0 i wygrywając seta do 10, trudno byłoby znaleźć lepszy moment, by dać mu szansę odpocząć. Wiemy, jaka intensywność grania za nami i jaka wciąż nas jeszcze czeka. Nie był to mecz o być albo nie być w play-off, a koniec końców najważniejsze, że odnosimy zwycięstwo. Trzeba pamiętać, że we wtorek czeka nas niezwykle istotne starcie w Lidze Mistrzów i przy absencji Urosa ważne było też, żeby każdy poczuł rytm meczowy” – tłumaczył trener Winiarski. W obecnym sezonie ligowym Aluron CMC grał z kędzierzynianami na remis – u siebie wygrał 3:1, w rewanżu przegrał w identycznym stosunku.
Prezes Baran przyznał, że przed rozpoczęciem “przygody” klubu w LM liczył na odkrywanie nowych miejsc na siatkarskiej mapie Europy.
– Los sprawił, że zmierzyliśmy się z zespołami z Berlina i Pazardżiku, które znamy, a w Ankarze zagraliśmy w znanej nam hali, a nawet nocowaliśmy w tym samym hotelu, co przy okazji występów w Pucharze Challenge. Dlatego trafienie na drużynę z Kędzierzyna-Koźla specjalnie mnie nie zaskoczyło – zaznaczył.
Przyznał, że dalekie podróże były męczące i natłok meczów “sponiewierały” zawierciański zespół zdrowotnie. – Z tego względu cieszę się, że zagramy blisko i nie będę się musiał martwić, że zagraniczne wojaże zakończą się traceniem punktów w PlusLidze z powodu przemęczenia – podsumował.
Prezes klubu z Kędzierzyna-Koźla Piotr Szpaczek zgadza się opinią, że w tym dwumeczu barażowym nie ma faworyta.
– W tym sezonie rozegraliśmy z zespołem z Zawiercia dwa spotkania. W jednym przypadku wygrał rywal, w drugim my. Szanse na awans obie drużyny mają po 50 procent – powiedział PAP.
Jego zdaniem nie musi być wielkim atutem mistrzów Polski, że rywalizacja o awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów zakończy się w hali Azoty.
– Tak się mówi, że każdy zespół w przypadku takich dwóch spotkań, to drugie woli grać u siebie. Życie nie raz jednak pokazywało, że wygrywała taką rywalizację drużyna, u której odbył się pierwszy mecz. Oczywiście cieszymy się, że to drugie spotkanie odbędzie się u nas, ale pamiętamy, iż nie oznacza to że mamy jakąś dużą przewagę – dodał.
Prezes Szpaczek dodał, że nie może wyciągać wniosków z ostatnich spotkań ligowych Zaksy, jak i Aluronu. Oba zespoły spisały się w nich słabo. Kędzierzynianie przegrali w Warszawie z Projektem 1:3. Zespół z Jury Krakowsko-Częstochowskiej co prawda wygrał, ale z ostatnim w tabeli BBTS Bielsko-Biała i to tylko 3:2.
– Obie drużyny mają swoje problemy. Trzeba sobie mimo tego dawać sobie radę – powiedział.
Transmisja meczu Aluron CMC Warta Zawiercie – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w Polsacie Sport i na Polsat Box Go. Początek we wtorek o godzinie 17:45.
MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS