A A+ A++

Pogoda w Miami póki co utrzymuje się na stabilnym poziomie co nie oznacza, że kierowcy mają lekko. Temperatura powietrza podczas sesji kwalifikacyjnej na Florydzie grubo przekracza 30 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do przeszło 50 stopni.

Po tym jak wczoraj wydawało się, że do grona walczących o najwyższe laury Red Bulla i Ferrari powoli powraca Mercedes, który dostarczył do Miami sporo poprawek W13 i zapowiadał serię eksperymentów, dzisiaj sytuacja diametralnie się zmieniła.

W porannym treningu kierowcy Mercedesa ponownie zaczęli mieć potężne problemy z podskakiwaniem swoich bolidów i zajęli odległe 15. i 17. miejsce. Mimo iż w czasówce ich sytuacja wydawała się nieco bardziej opanowana, była daleka od idealnej. Tym razem to Lewis Hamilton zdołał awansować do Q3, podczas gdy George Russell odpadł w Q2.

Jak na warunki i charakterystykę tego toru kwalifikacje przebiegły bardzo sprawnie. Nie było żadnych wypadków i wymuszonych przez nie przerw, a na większy ruch kierowcy mogli narzekać tylko w pierwszej części sesji.

Jako pierwsi na pierwszy przejazd w Q3 wyjechali kierowcy Ferrari, za którymi podążali zawodnicy Red Bulla. Po pierwszym starciu Sainza i Leclerca na mecie dzieliło zaledwie 0,016 sekundy, ale pogodził ich Max Verstappen, który wyprzedził Monakijczyka o 0,064 sekundy, jako pierwszy w ten weekend schodząc poniżej 1 minuty i 29 sekund.

Na decydujące starcie czołówka wyjeżdżała w kolejności Leclerc, Sainz, Verstappen. Kierowcy Ferrari wymieniali się najszybszymi sektorami, pewnie obejmują prowadzenie. Ostatecznie szybszy okazał się Leclerc, który na mecie okazało się o blisko 0,2 sekundy szybszy od Hiszpana.

Madrytczyk może być jednak zadowolony z wywalczenia pozycji startowej w pierwszym rzędzie po swoich wczorajszych kłopotach kiedy w drugim treningu rozbił swoje auto w 14 zakręcie toru.

Max Verstappen swoje ostatnie okrążenie w Q3 musiał odpuścić i ostatecznie do wyścigu przystąpi z drugiego rzędu, mając u oboku swojego zespołowego kolegę, Sergio Pereza.

Fenomenalnie po raz kolejny w tym roku czasówkę pojechał za to Valtteri Bottas, który wywalczył dzisiaj piąte pole startowe, bardzo wymownie przy tym wyprzedzając swojego byłego partnera z Mercedesa, Lewisa Hamiltona.

Czołową dziesiątkę uzupełnili: Gasly, Norris, Tsunoda oraz Stroll.

Przebieg Q1 i Q2

Po pierwszy 18 minutach rywalizacji o pole position na Florydzie najszybszy na torze był Charles Leclerc, który na swoim szybkim kółku uzyskał najlepszy czas weekendu, poprawiając wczorajszy wynik George’a Russella.

Niespełna 0,4 sekundy wolniej pojechał w pierwszym segmencie czasówki Max Verstappen, który za swoimi plecami zostawił Pereza i Sainza.

Do Q2 nie przeszli: Magnussen, Zhou, który w końcówce natknął się na duży ruch na torze, Albon, Latifi oraz Ocon, który po porannym wypadku w ogóle nie wziął udziału w kwalifikacjach.

Na drugą część czasówki w Miami bardzo szybko ze swoich garaży wynurzyli się kierowcy Ferrari, którzy nie chcieli zwlekać z wykręceniem szybkich okrążeń na zdradliwym torze.

Sainz i Leclerc szybko objęli prowadzenie, ale gdy do głosu doszli kierowcy Red Bulla zdołali zepchnąć ich do drugiej linii. Max Verstappen w pierwszej próbie w Q2 zbliżył się do granicy 1 minuty i 29 sekundy. Perez stracił do niego blisko pół sekundy, wyprzedzając o około 0,05 sekundy Leclerca.

Monakijczyk w końcówce pokusił się jednak o jeszcze jedno szybkie okrążenie kończąc ostatecznie Q2 z najlepszym wynikiem, 0,072 sekundy przed Verstpapenem.

Lewis Hamilton po początkowych problemach w Q1, w drugiej części kwalifikacji szybko zapewnił sobie dość dobry czas. Tracąc 0,6 sekundy do Verstappena zajmował po pierwszym przejeździe piąte miejsce. George Russell dla odmiany zepsuł swoje pierwsze kółko i je odpuścił, stawiając się w trudnej sytuacji.

Ostatecznie Hamilton zakończył Q2 z 7. wynikiem, podczas gdy George Russell odpadł z rywalizacji z 12. czasem.

Oprócz Brytyjczyka do Q3 nie przeszli: Alonso, Vettel, Ricciardo oraz Schumacher.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSCL Siem. Śląskie: Klasycy rocka i nie tylko – Lombard
Następny artykułMore than 30 dead after a massive explosion destroyed a hotel in Havana, Cuba