Wczoraj, 9 lipca (16:09)
Phoenix Suns to jedno z największych pozytywnych zaskoczeń kończącego się powoli sezonu NBA. Koszykarze z Arizony dotarli do finału play-offów, a po dwóch meczach prowadzą z mistrzami wschodu, Milwaukee Bucks, 2:0. – Mają młody zespół, omijają ich kontuzje i grają bardzo dobrze – ocenia w rozmowie z Interią Cezary Trybański, pierwszy Polak w NBA i były zawodnik Suns.
Jakub Żelepień, Interia: Spodziewał się pan tak dobrej dyspozycji Suns?
Cezary Trybański, były zawodnik zespołów NBA: Absolutnie, chyba nikt się tego nie spodziewał. Typowano, że odpadną już z Lakersami, a jednak ich przeszli. Później na ich drodze byli Denver Nuggets. Kiedy pokonali również ich, uwierzyłem, że mogą pójść za ciosem.
Co jest siłą Suns?
– Zespół. Chris Paul powiedział już rok temu, że widział potencjał w tej drużynie, dlatego postanowił podpisać z nimi umowę. Swoim doświadczeniem poukładał grę i teraz prezentują się świetnie. Paul wyczuł szansę na tytuł, zdaje sobie sprawę z tego, że to może być ostatnia okazja, więc robi wszystko, żeby tak się stało.
A do pomocy ma młodego i zdolnego Devina Bookera. Czy to pańskim zdaniem jeden z lepszych picków Suns w draftach w ostatnich latach?
– Mało kto wierzył, że aż tak wystrzeli z formą. W najważniejszych meczach pokazuje jakość. Rzuca z dobrą skutecznością, to naprawdę do … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS