Cerrad Enea Czarni Radom przegrali w Lubinie i skończyli sezon na 12. miejscu w PlusLidze

O ile Cerrad Enea Czarni nieźle weszli w mecz w Lubinie (1:4, 3:6, 6:9), tak potem w partii otwarcia było już tylko gorzej. Goście w jednym ustawieniu stracili cztery “oczka” i Cuprum prowadził 10:9, a potem przejął inicjatywę. Po ataku Wojciecha Ferensa było już 16:12. Radomianie nie potrafili dogonić rywala, a ich skuteczność w ataku w premierowej odsłonie była bardzo zła – 26 procent. Nic więc dziwnego, że miejscowi dość łatwo wygrali 25:19. Na nic zdało się wejście na plac gry Michała Kędzierskiego czy Bartosza Firszta.

https://www.cozadzien.pl/zdjecia/cerrad-enea-czarni-radom-cuprum-lubin-zdjecia/71504

Ze wspomnianą wyżej dwójką zawodników “Wojskowi” zaczęli drugiego seta. Ale nie wpłynęło to na poprawę gry. W zespole z Radomia było widać marazm i brak radości z gry. Szybko lubinianie zyskali przewagę (6:2, 9:3, 12:6), a potem kontrolowali przebieg tej odsłony. Gospodarze wygrali do 17 po punktowej zagrywce. 

https://www.cozadzien.pl/sport/tie-break-250321-eleclerc-moya-radomka-powalczy-o-medale/71606

Powołany niedawno do reprezentacji Polski Dawid Konarski po dwóch setach tego meczu miał skuteczność na poziomie 15 procent (2 skończone ataki na 13 prób). Trener Dima Skoryj od początku trzeciej partii dał więc szansę gry Danielowi Gąsiorowi. Cerrad Enea Czarni toczyli wyrównaną walkę tylko do stanu 12:12. Potem znowu ekipa Cuprum odskoczyła. Po ataku Kamila Maruszczyka było 18:14, a parę chwil później 22:17, kiedy na skrzydle pomylił się Gąsior. Ostatecznie gospodarze wygrali 25:21 i w całym meczu 3:0, dzięki czemu doprowadzili do złotego seta. 

Decydującą odsłonę lepiej zaczęli radomianie, bo od trzypunktowego prowadzenia (0:3). Ale to koniec pozytywów, bowiem dość szybko jednak zespół Cuprum doprowadził do remisu. Po ataku Adama Lorenca było 6:6. Drużyny zmieniały prowadzenie przy prowadzeniu gospodarzy 8:7. Kiedy zablokowany został Konarski, który wrócił na boisko, a potem ten sam zawodnik wyrzucił piłkę w aut, było 10:7. Po ataku Maruszczyka po prostej było 14:10, a złotego seta zakończył parę chwil później ten sam zawodnik skutecznym zbiciem z lewego skrzydła (15:12).

Gospodarze niedzielnego pojedynku zajęli więc 11. miejsce na koniec sezonu 2020/21 a “Wojskowi” 12.

Stan rywalizacji: 1:1, złoty set: 15:12 dla Cuprum.

Cuprum Lubin – Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:19, 25:17, 25:21). Złoty set: 15:12.
Cuprum: Tavares Rodrigues 5, Lorenc 20, Ferens 17, Maruszczyk 10, Jakubiszak 11, Pietraszko 9, Szymura (libero) oraz Zawalski, Magnuszewski.
Cerrad Enea Czarni: Zrajkowski, Konarski 5, Pasiński 3, Sander 13, Dryja 5, Josifow 1, Masłowski (libero) oraz Kędzierski 3, Firszt 4, Gąsior 6, Nowowsiak (libero).
Sędziowie: Jarosław Makowski i Maciej Maciejewski. 
MVP: Wojciech Ferens (Cuprum Lubin).

Michał Nowak fot. Szymon Wykrota / cozadzien.pl

Zgłoś naruszenie/Błąd