Raport „Indeks cen w sklepach detalicznych” wykazał, że w porównaniu do I półrocza 2022 roku, od stycznia do czerwca 2023 roku, codzienne zakupy podrożały średnio o 20,3%.
Badanie dotyczyło 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Dla potrzeb analizy, łącznie zestawiono ze sobą przeszło 461,4 tys. cen detalicznych ze sklepów należących do 63 sieci handlowych. Niestety, w aż 16 kategoriach odnotowano ponad dwucyfrowy wzrost ceny w stosunku do poprzedniego roku.
Na szczycie rankingu znalazły się warzywa, które zaliczyły wzrost o 32,4%. Na drugim miejscu znalazły się karmy dla zwierząt ze wzrostem o 31,6%. Trzecią pozycję ma chemia gospodarcza z wynikiem 27,8%. Czwarte pod względem wzrostów są dodatki spożywcze takie jak ketchupy, majonezy, musztardy, które wzrosły o 24,4%. Top 5 drożyzny zamyka nabiał z wynikiem 24,2%.
Oprócz wyżej wymienionych kategorii, w zestawieniu wysoko znaleźć można jeszcze pieczywo, produkty sypkie, artykuły dla dzieci, wędliny i napoje. Tuż za pierwszą dziesiątką są słodycze i desery, dalej są ryby i środki higieny osobistej. Pod koniec zestawienia mamy mięso, owoce i używki, ranking zamykają artykuły tłuszczowe.
Skąd się biorą podwyżki cen? W I połowie roku na koszty codziennych zakupów wciąż wpływały wydarzenia z 2022 roku. Rosyjska inwazja na Ukrainę pchnęła w górę ceny nośników energii oraz towarów spożywczych eksportowanych przez Ukrainę jak np. zbóż i roślin oleistych. Wyższe opłaty za energię spowodowały wzrost kosztów produkcji rolnej, co w efekcie doprowadziło do szerokich podwyżek cen.
Na to ponakładały się jeszcze inne czynniki, jak np. silne odbicie popytu po pandemii przy ograniczonej podaży w gospodarce — mówi ekonomista Marcin Luziński.
Źródło: Śląski Biznes
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS