Na Comex w Nowym Jorku miedź zwyżkuje o 0,09 proc. do 3,7750 USD za funt.
Globalni inwestorzy oceniają, że w wyniku odbicia się gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią Covid-19, wzrośnie konsumpcja m.in. metali przemysłowych, w tym miedzi, gdy tymczasem zapasy miedzi na świecie kurczą się.
Eksperci wskazują, że plan walki z pandemią koronawirusa w USA, przedstawiony przez prezydenta Joe Bidena, prawdopodobnie też będzie “plusem” dla cen miedzi.
Reklama
Do tego w Chinach – pomimo świętowania Nowego Roku Księżycowego – wiele zakładów przemysłowych może działać bez noworocznej przerwy. To zwiększy zapotrzebowanie na metale, a okres noworocznej przerwy w Chinach zazwyczaj bywa słabszym czasem dla rynku m.in. miedzi.
Globalna transformacja w stronę czystych źródeł energii również staje się kluczowym filarem wsparcia dla cen miedzi – wynika z ocen analityków.
Podczas gdy na świecie rośnie sprzedaż pojazdów elektrycznych, inwestycja w infrastrukturę do ładowania aut jest tym, co korzystnie wpływa na popyt na miedź – twierdzą analitycy Australia & New Zealand Banking Group Ltd.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME staniała o 19 USD i kosztowała 8.280,00 USD/t.
Na początku tego tygodnia miedź na LME zdrożała do 8.327,50 USD za tonę, najwyżej od 2013 r.
Miedź w tym tygodniu zyskała do tej pory 4,6 proc. Będzie to pierwszy tydzień ze wzrostem cen od miesiąca. (PAP Biznes)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS