A A+ A++
fot. jessica.kirsh / Shutterstock

Trwa inflacyjny boom na amerykańskim rynku mieszkaniowym. Ceny
domów w USA biją historyczne rekordy i rosną już w tempie, w jakim rosły
podczas szczytu bańki w 2006 roku.

W styczniu 2021 roku indeks S&P/Case-Shiller mierzący
ceny domów w 20 amerykańskich metropoliach osiągnął rekordowo wysoką wartość
245,1 punktów. To aż o 11,1% więcej niż przed rokiem. Przez ostatnie 10 lat domy
w Stanach Zjednoczonych podrożały średnio o 72% i są już o blisko 19% wyższe
niż w szczycie słynnej mieszkaniowej 
bańki wiosną 2006 roku.

/ Fed z St. Louis.

Nie chodzi tu tylko o sam poziom cen, ale przede wszystkim
ich dynamikę. Jeśli spojrzymy na nieco mniej popularny ogólnoamerykański indeks
S&P/Case-Shiller, to w styczniu rósł on w tempie 11,2% rdr, czyli
najszybciej od marca 2006 roku. W latach 2004-06 ceny domów w USA rosły średnio
w tempie 10-14%, co później uznano za bańkę spekulacyjną.

/ Fed z St. Louis.

Teraz mało kto odważa się tak określić amerykański rynek
nieruchomości mieszkaniowych. Jednakże podobnie jak na początku XXI wieku, tak
również i teraz ceny domów są napędza ultra-luźną polityką monetarną Rezerwy
Federalnej. Na skutek ścięcia stóp procentowych do zera i wdrożenia nielimitowanego
programu skupu papierów wartościowych (QE), rentowności 10-letnich obligacji
skarbowych spadły do rekordowo niskich poziomów.

W USA to właśnie ten parametr determinuje oprocentowanie
kredytów hipotecznych (nie
mylić z mieszkaniowymi). Jeszcze na początku stycznia Amerykanin o dobrej
zdolności kredytowej mógł zaciągnąć 30-letni
kredyt hipoteczny o stałym (w całym okresie kredytowania!)
oprocentowaniu w
rekordowo niskiej wysokości 2,65%. Koszt 15-letniej „hipoteki” wynosił zaledwie
2,16%. Było to oprocentowanie, które zapewne okaże się niższe od oficjalnie
raportowanej inflacji w okresie spłaty tych pożyczek. Trudno się zatem dziwić,
że realnie niemal „darmowy” kredyt hipoteczny napędził zainteresowanie nawet rekordowo
drogimi nieruchomościami mieszkaniowymi w USA.

Źródło:

Krzysztof Kolany

główny analityk Bankier.pl

Analityk rynków finansowych i gospodarki. W zakresie jego zainteresowań leżą zarówno Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, jak i rynki zagraniczne: Nowy Jork, Londyn i Frankfurt. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Analizuje wpływ sytuacji gospodarczej na notowania akcji, kursy par walutowych i ceny surowców. Jest trzykrotnym laureatem organizowanego przez NBP prestiżowego konkursu im. W. Grabskiego dla dziennikarzy ekonomicznych w kategoriach dziennikarstwo internetowe (2010) oraz polityka pieniężna i stabilność finansowa (2018 i 2019). Otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego 2016 przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Tel.: 697 660 684

Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiquet: Verstappen “zmiażdżyłby” Hamiltona, gdyby jeździł w Mercedesie
Następny artykułCo prokuratura ma na marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego? Oto najważniejsze ustalenia