Na początku tego tygodnia otrzymaliśmy wiadomość od zbulwersowanej rybniczanki. Zauważyła, że nikt nie zajmuje się jednym z ogródków letnich na rynku. Wyglądał w opłakanym stanie.
– Na ogródkach naprzeciwko tabaki w Rybniku impreza w dalszym ciągu trwa. Od ponad 2 miesięcy nikt się tym nie interesuje. Taka mamy wizytówkę miasta – syf i brud. Pomimo codziennych przejażdżek przez straż miejską po rynku, jak i ogromnej ilości kamer nikt nie zareagował – pisze Czytelniczka.
Zobacz także
Sami mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda wspomniany przez kobietę ogródek letni. Na tle innych tego typu miejsc na rynku, ten wyglądał bardziej jak wysypisko śmieci, a nie miejsce relaksu. Nie widzieliśmy tam obsługi, nikt nie był w stanie nam powiedzieć, do kogo należy ogródek.
Interweniowaliśmy w straży miejskiej, ale jak mówi nam Dawid Błatoń, rzecznik SM w Rybniku, dotychczas nikt nie zgłaszał problemu.
– Po otrzymaniu Pana pytań potraktowaliśmy to jako zgłoszenie i sprawa została przekazana do realizacji dzielnicowemu – dodaje Dawid Błatoń.
Żadna skarga nie wpłynęła też do rybnickiego magistratu, ale ten postanowił działać. Taką odpowiedź dostaliśmy 22 września:
– Do dzierżawcy został dziś wysłany e-mail informujący go o konieczności utrzymywania porządku na terenie ogródka. Przygotowane zostało także oficjalne wezwanie, gdzie zgodnie z zawartą umową dzierżawy i stanowiącą jej integralną część instrukcją Prezydenta Miasta (w sprawie dzierżawy terenu na płycie Rynku i na Deptaku w Rybniku z przeznaczeniem pod lokalizację ogródków gastronomicznych) wskazano wysokość kary umownej w przypadku dalszego pozostawienia ogródka w takim stanie. Miesięczna kara umowna wynosi dwukrotność pełnej stawki czynszu, a więc ilość m2 x 35 zł x 2 + 23 % VAT. Zgodnie z wezwaniem, o którym mowa wyżej, dzierżawca ma maksymalnie 2 dni od jego odebrania na uporządkowanie ogródka. W przeciwnym razie zostanie naliczona kara finansowa – proporcjonalnie do czasu uporządkowania ogródka – wyjaśnia Anna Kolenda z biura prasowego UM w Rybniku.
Minęły dwa dni, mamy 24 września. Odwiedziliśmy rybnicki rynek. Widać, że dzierżawca poważnie potraktował wezwanie magistratu – zniknęła większość śmieci.
Dbajmy o wspólną przestrzeń – zwracajmy uwagę na to, czy ktoś nie zaśmieca okolicy i reagujmy, gdy prośby nie przynoszą skutku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS