A A+ A++

W miniony piątek (16 lutego br.) w Muzeum Regionalnym w Jaśle odbył się wernisaż wystawy „Zwykła – niezwykła”. Kolekcja galicyjskich cegieł z sygnaturami dowodzi, że nawet za zwyczajnymi przedmiotami może kryć się interesująca historia. Okazuje się że cegły, które od kilku lat, z godną podziwu fascynacją, kolekcjonuje Mirosław Mazurek, są nieocenionym źródłem wiedzy na temat przemysłu cegielnianego, historii gospodarczej Polski, czy też obiektów architektonicznych, do których budowy zostały niegdyś wykorzystane. 

Takich eksponatów w Muzeum Regionalnym w Jaśle jeszcze nie było. Nic więc dziwnego, że piątkowy wernisaż wystawy „Zwykła – niezwykła”, na którą składa się ponad sto galicyjskich cegieł z sygnaturami, zgromadził w sali im. prof. Jana Wodyńskiego liczne grono zwiedzających. 

W kolekcji Mirosława Mazurka znajdują się cegły z wielu zakątków Polski i różnych okresów historycznych. Zdecydowana większość eksponatów pochodzi z XIX i pierwszej połowy XX w. (okres dwudziestolecia międzywojennego). Najstarsze pochodzą nawet z XVIII wieku. Każdy z nich opowiada swoją własną historię, w czym znaczącą rolę odgrywają widniejące na cegłach sygnatury. W kolekcji Mirosława Mazurka liczącej ponad tysiąc cegieł znajdziemy między innymi cegły będące wytworem zakładów produkcji ceramiki budowlanej, które działały w Jaśle w dobie autonomii galicyjskiej i dwudziestoleciu międzywojennym.   

Chciałbym, aby moja prywatna kolekcja stała się zaczątkiem większego projektu. W gronie osób interesujących się cegłami myślimy o tym, aby w przyszłości zająć się tym zagadnieniem naukowo. Wówczas moglibyśmy rozpoznać wiele z sygnatur, które widnieją na cegłach. Wiemy skąd pochodziła dana cegła. Na obecną chwilę,  w wielu przypadkach, nie znamy jednak imion i nazwisk ceglarzy. Nie wiemy, w jakim konkretnie zakładzie ceramicznym powstała. Mamy bardzo mało danych archiwalnych na ten temat. Sygnatury regularnie zaczęły pojawiać się na cegłach w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Wynikało to między innymi z tego, że ceglarzom zależało na tym, aby oznaczać swoje produkty. Z drugiej strony magistraty miast wymagały, aby zakłady ceramiczne umieszczały sygnatury, co potem ułatwiało identyfikację na przykład wadliwego budulca – tłumaczy Mariusz Mazurek, archeolog i kolekcjoner cegieł.

Dzięki analizie materiału, z którego dana cegła została wykonana, jej kształtu i formy oraz samej sygnatury możliwe jest również datowanie poszczególnych elementów obiektów architektonicznych, co ma niebagatelne znaczenie w kontekście badań prowadzonych przez historyków i archeologów. 

Wystawę „Zwykła – niezwykła” można zwiedzać do końca kwietnia br.

MD

Napisany dnia: 18.02.2024, 12:00

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZdetronizowały jabłka. Poprawiają zdrowie już po czterech dniach
Następny artykułMichał Potera po porażce z Indykpolem AZS: Pokazaliśmy naszą najbrzydszą stronę