A A+ A++

Wraz z początkiem roku rozpoczęły się całodobowe dyżury szwajcarskich myśliwców przygotowanych do reakcji w razie pojawienia się zagrożenia w przestrzeni powietrznej kraju. O każdej porze dnia i nocy przez siedem dni w tygodniu gotowe do startu będą dwa F/A-18. Główną bazą jest Payerne, a bazami rezerwowymi są Emmen i Meiringen.

Od wielu lat myśliwce dyżurowały jedynie w godzinach od 8.00 do 12.00 rano i od 13.30 do 17.00 popołudniu. W zeszłym roku rozpoczęło się wdrażanie programu Luftpolizeidienst 24, mającego zapewnić temu państwu całodobową obronę powietrzną przez cały rok. Od 1 stycznia 2019 roku para dyżurna myśliwców F/A-18 pełniła codzienną służbę od godziny 6.00 do 22.00, w tym w weekendy i święta.

Ideę wprowadzenia całorocznych dyżurów myśliwców zapoczątkował w 2009 roku minister Hans Hess. Początkowo postulował on jedynie wydłużenie czasu dyżurów poza standardowe godziny pracy. Pierwszy etap wszedł w życie dopiero z początkiem 2016 roku. Od tego momentu para dyżurna była dostępna przez pięćdziesiąt tygodni w roku w dni robocze od 8.00 do 18.00. Od stycznia 2017 roku dyżury rozciągnięto na wszystkie dni w roku, ale godziny pozostały bez zmian.

W międzyczasie – w 2014 roku – doszło do wstydliwego incydentu z porwaniem Boeinga 767 Ethiopian Airlines lecącego z Addis Abeby do Rzymu. Samolot został porwany przez drugiego pilota, w czasie gdy kapitan wyszedł do toalety. Jako pierwsze przechwyciły go na południu Włoch Eurofightery włoskich sił powietrznych i eskortowały na północ. Gdy Boeing przekroczył granicę z Francją eskortę przejęły francuskie Rafale’e, które eskortowały samolot aż do lądowania w Genewie, gdzie porywacz chciał się starać o azyl. Ponieważ wszystko działo się wcześnie rano, szwajcarskie lotnictwo nie mogło zareagować, bo wtedy nie pracowało.

Szwajcarski F/A-18 lądujący w Krzesinach w czasie ćwiczeń NATO Tiger Meet.
(Maciej Hypś, Konflikty.pl)

Incydent przyczynił się do zwiększenia poparcia politycznego i przyspieszenia prac nad wydłużeniem godzin dyżurów szwajcarskich myśliwców. Ustanowienie całodobowych dyżurów będzie kosztowało dodatkowo 30 milionów franków szwajcarskich rocznie i wiąże się z utworzeniem około 100 nowych etatów w centrach dowodzenia i logistyce.

W czasie dyżurów myśliwce mogą startować do dwóch rodzajów misji. Pierwsza jest określana jako Hot Mission i dotyczy sytuacji naruszenia szwajcarskiej przestrzeni powietrznej lub poważnego naruszania zasad ruchu lotniczego. Druga jest nazwana Live Mission i jest realizowana w sytuacji, gdy nad Szwajcarią przelatuje samolot rządowy innego państwa i wymagana jest zgoda dyplomatyczna, a myśliwce eskortują taki samolot.

Rozszerzenie godzin dyżurów oznacza, że samoloty będą mogły latać – w razie konieczności również z prędkością naddźwiękową – poza standardowymi godzinami lotów wojskowych, co może skutkować zwiększonym hałasem dla części mieszkańców. Ponadto, jako że do tej pory szwajcarscy piloci mieli małe doświadczenie w lotach nocnych, od 2019 roku została zwiększona liczba treningów tego elementu rzemiosła lotniczego. W związku z tym para dyżurna może wykonywać wieczorne loty treningowe w poniedziałki i środy.

Zobacz też: Brazylia: Zwodowano drugi okręt typu Riachuelo

(france24.com, theaviationist.com)

Jim.van.de.Burgt via Wikimedia Commons

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPożar w Sulęcinie – zabezpieczenia dachów
Następny artykułSTALKER 2 nie dla PS5