A A+ A++

Microsoft już wkrótce będzie oferować Xbox Game Pass, Xbox Game Pass Core, PC Game Pass oraz Xbox Game Pass Ultimate, ale bardzo możliwe, że kolejni gracze zdecydują się sięgnąć po najdroższy abonament. Według Komisji Europejskiej to właśnie do niego mają trafić gry Activision Blizzard.

Komisja Europejska opublikowała bardzo rozbudowany tekst, który potwierdza, dlaczego urzędnicy z Europy zdecydowali się zatwierdzić umowę Microsoftu z Activision Blizzard. Urzędnicy podzielili się ciekawymi danymi oraz interesującym spostrzeżeniem.

Według przedstawionych informacji – Xbox Game Pass Ultimate, czyli najdroższy abonament Microsoftu, jest wybierany przez aż 70-80% graczy, którzy decydują się płacić za abonament Microsoftu. Jest to spory wynik, ale musimy pamiętać, że w tej opcji otrzymujemy cały pakiet atrakcji oferowany przez amerykańską korporację.

To jednak nie koniec, ponieważ urzędnicy z Europy uważają, że po zakończeniu przejęcia gry Activision Blizzard będą zarezerwowane dla klientów Xbox Game Pass Ultimate – tytuły ich zdaniem nie trafią do zwykłego Xbox Game Pass, czy też PC Game Passa oraz Xbox Game Pass Core.

BREAKING:

#Xbox Game Pass Ultimate stanowi 70-80% wszystkich subskrypcji #XboxGamePass.

Uważa się również, że gry Activision-Blizzard będą zarezerwowane dla subskrybentów Game Pass Ultimate

Źródło: Strona 161 (Paragraf 680)

Nie jest to jeszcze oficjalna wiadomość, ale Microsoft może w prosty sposób jeszcze mocniej podbić zainteresowanie najdroższym abonamentem. Ma to oczywiście sens z punktu widzenia korporacji, która na pewno będzie chciała zarobić na dostarczeniu do katalogu gier z serii Call of Duty oraz innych produkcji opracowanych przez zespoły Activision oraz Blizzarda.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0komentarze
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNagoszyn. Z dziejów poddębickiej miejscowości (cz. 3)
Następny artykułMieszkanka Rudy Śląskiej walczy z nowotworem. Potrzebne nasze wsparcie!