A A+ A++

Gospodarczo najwięcej zmienia się w przypadku branży gastronomicznej. Restauracje, puby i inne lokale gastronomiczne nie będą mogły prowadzić działalności stacjonarnej. Możliwa będzie sprzedaż tylko na wynos, albo w formie dowozu. Zmiany wchodzą w życie od soboty, na razie na dwa tygodnie.

Premier zapowiada, że maksymalnie w ciągu kilku dni zostanie zaprezentowany program wsparcia m.in. dla sektora gastronomicznego. Pomoc łącznie ma objąć działalności gospodarcze reprezentujące 31 rodzajów PKD.

Zawieszona zostanie działalność sanatoriów (turnusy, które się odbywają zostaną dokończone).

Utrzymane zostanie zawieszenie działalności basenów i siłowni, wydarzenia kulturalne będą się odbywały z udziałem 25 proc. publiczności, a wydarzenia sportowe nadal będą bez udziału publiczności. W przypadku transportu publicznego zostaje utrzymana zasada zajętości 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. wszystkich.

I oczywiście nadal obowiązuje bezwzględny obowiązek zasłaniania ust i nosa.

Edukacja

Nauka w klasach 4-8 będzie się odbywała w trybie zdalnym. W godzinach 8-16 młodzież w wieku do 16 roku życia będzie mogła przemieszczać się jedynie pod opieką osób dorosłych

Szkoły ponadpodstawowe i uczelnie wyższe będą kontynuowały działalność w trybie zdalnym.

Życie społeczne

Imprezy, spotkania, zebrania i zgromadzenia publiczne będą się mogły odbywać w gronie do pięciu osób (spoza jednego gospodarstwa domowego).

Wprowadzono zalecenie dla osób w wieku powyżej 70 roku życia, by pozostały w domach. Nie dotyczy to wykonywania czynności zawodowych, zaspokajania niezbędnych potrzeb życiowych i … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł9. Spotkania z Historią. „Hej! Kto Polak na bagnety…”
Następny artykułLublin. Restauratorzy wyjdą protestować na ulice. „Decyzja rządu uderza w polskie rodziny”