„W świętowaniu tamtego dnia dostrzegłem szczególnie po pierwsze, co wydaje mi się bardzo piękne, że meczet stojący obok naszego kościoła był otwarty i wiele osób przed pójściem na parady, tańce zaglądało tam, aby podziękować Bogu za otrzymaną łaskę. Druga rzeczywistość, jaką mogłem zauważyć, to fakt, iż mieliśmy tu przykład rodzinnego świętowania: dzieci, mamy, całe rodziny z wózkami przechadzały się, wkraczały w tłum i w wielkiej radości wiwatowały na cześć swojej drużyny – mówi ks. Giuliani. – Uważam, że z pewnością te mistrzostwa mogą utworzyć też znaczące i piękne powiązania z krajami, z którymi Maroko już prowadzi dialog oraz ma relacje kulturowe, społeczne, ekonomiczne czy finansowe. Bez wątpienia będą w stanie wykreować bardziej konkretną tożsamość. Powiedziałbym: cała Afryka obecnie kibicuje Maroku, widząc w tym kraju krok naprzód w procesie wzrostu, rozwoju kontynentu. Ponieważ w Afryce z pewnością football, piłka nożna nie jest wyłącznie grą, ale rzeczywiście czymś, co jednoczy ludy, narody, wzmacnia więzy społeczne.“
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS