Podczas sobotniego meczu pomiędzy FC Barceloną a Cadizem na trybunach doszło do niebezpiecznej sytuacji. W 81. minucie sędzia przerwał mecz, ponieważ zasłabł jeden z kibiców. Sytuacja była tak ciężka, że wymagała interwencji służb ratunkowych. Okazało się, że doszło do zatrzymania akcji serca.
Oficjalny komunikat Cadizu ws. zajścia na trybunach
Z pomocą ruszyli nie tylko lekarze, ale również zawodnicy. W tym miejscu należy wyróżnić bramkarza Cadizu, Conana Ledesmę. To on pobiegł do ławki rezerwowych po defibrylator. Z pomocą przyszedł mu jeden z pracowników FC Barcelony, który przekazał mu urządzenie. Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze. Informacje na temat stanu zdrowia kibica przekazał prezydent Cadizu , Manuel Vizcaino. – Kibic odzyskał puls i został zabrany karetką pogotowia – powiedział w rozmowie z COPE.
Po zakończeniu spotkania Cadiz opublikował komunikat w sprawie tej sytuacji. “W 81. minucie mecz pomiędzy Cadizem a FC Barceloną został przerwany, z uwagi na zatrzymanie krążenia u jednego z fanów. Jeden z zespołów medycznych przeniósł się na trybuny z defibrylatorem i rozpoczął resuscytację. FC Barcelona w razie konieczności zaoferowała drugi defibrylator. Po kilku minutach resuscytacja przyniosła efekty, a mężczyzna został przyjęty na oddział intensywnej terapii w szpitalu Puerta del Mar. Klub chce podziękować fanom za wzorowe zachowanie oraz członkom ochrony za szybką reakcję” – czytamy w komunikacie.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
FC Barcelona wygrała to spotkanie 4:0. Robert Lewandowski pojawił się na boisku w drugiej połowie i strzelił gola oraz zaliczył dwie asysty. W następnej serii spotkań klub z Katalonii zmierzy się na własnym stadionie z Elche. Mecz odbędzie się 17 września o 16:15. Obecnie FC Barcelona zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 13 punktów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS