A A+ A++

Cadillac V-Series.R, prowadzony przez Earla Bambera, Richarda Westbrooka i Alexa Lynna, zajął czwarte miejsce w otwierającym sezon, ośmiogodzinnym wyścigu WEC w Sebring, a następnie powtórzył to osiągnięcie w sześciogodzinnym wyścigu w Portimao, awansując z ósmej pozycji na starcie w klasie Hypercar.

Toyota z numerem 8 w przekonującym stylu wygrała wyścig, który był przerwany tylko raz, przez 13-minutowy okres samochodu bezpieczeństwa.

Cadillac już na początku wyścigu został zmuszony do zastosowania strategii będącej poza tradycyjną sekwencją, gdy Westbrook mocno spłaszczył przednie opony, będąc przytrzymanym przez inny hipersamochód wjeżdżający do alei serwisowej.

Czytaj również:

Zespół planował wykorzystanie tych samych opon przez dwa przejazdy z rzędu, ale po tym wydarzeniu Westbrook wytrzymał silne wibracje jedynie przez 25 minut, zanim wrócił do alei serwisowej po nowy zestaw ogumienia.

– Samochód był naprawdę dobry. Oczywiście dla nas to pierwszy raz na europejskim torze. Wciąż musimy się wiele nauczyć, ale możemy się poprawiać. Zrobiliśmy dobry krok naprzód i myślę, że zbliżyliśmy się do Toyoty. Jeśli chodzi o czyste tempo, naprawdę nie mogę się doczekać Spa, gdzie będziemy dalej się rozwijać. Nie mogę się doczekać również Le Mans – ocenił Earl Bamber.

#2 Cadillac Racing: Earl Bamber, Alex Lynn, Richard Westbrook

Photo by: Paul Foster

– Byłem w stanie trochę awansować, a później utknąłem. Zgodnie z oczekiwaniami, samochód naprawdę ożył pod koniec przejazdu. Kiedy robiliśmy pierwszy pit stop, wjechałem tuż za Peugeota i sądziłem, że za bardzo zwolnił. Byłem tuż przy jego skrzyni biegów, straciłem przednią siłę docisku i bardzo nieprzyjemnie zblokowałem koła – powiedział Richard Westbrook.

Jedyny samochód bezpieczeństwa na torze został wywołany przez awarię hamulców w hipersamochodzie Floyd Vanwall Racing, prowadzonym przez Jacquesa Villeneuve’a.

– Mieliśmy pecha z samochodem bezpieczeństwa, który odebrał nam podium, ale samochód był naprawdę szybki i po prostu uczymy się coraz więcej. Ogromne podziękowania dla moich kolegów z zespołu, Richarda i Earla, za świetną jazdę. Nie mogę się doczekać następnego wyścigu – dodał Alex Lynn.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMecz Falubazu odwołany. Tor nie nadawał się do jazdy
Następny artykułPierwszy polski autonomiczny minibus wyjedzie z gliwickich zakładów