A A+ A++

Beata Pacut-Kłoczko, zawodniczka Czarnych Bytom, przygotowuje się do rywalizacji na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Po licznych sukcesach na arenie międzynarodowej, w tym mistrzostwie Europy i brązowym medalu mistrzostw świata, jej celem jest zdobycie upragnionego medalu olimpijskiego.

Intensywne przygotowania przed wylotem do Paryża

Beata Pacut-Kłoczko, reprezentująca klub Czarni Bytom, nie szczędzi sił w przygotowaniach do nadchodzących igrzysk olimpijskich. Treningi odbywają się w jej rodzimym klubie aż do końca czerwca, po czym zawodniczka uda się na tygodniowy obóz treningowy w hiszpańskim Benidorm. Tam będzie miała okazję sparować z najlepszymi zawodniczkami świata. Ostatni etap przygotowań to intensywne zgrupowanie w Cetniewie, co ma zapewnić jej optymalną formę na najważniejsze zawody w karierze.

Wyzwania i nadzieje związane z losowaniem

Losowanie, które odbędzie się 26 lipca, będzie miało kluczowe znaczenie dla Beaty, ponieważ nie jest ona rozstawiona w grupie najlepszych ośmiu dżudoczek. Paweł Zagrodnik, dyrektor sportowy GKS Czarni Bytom i trener Beaty, wspomina swoje doświadczenia z igrzysk w Londynie w 2012 roku, kiedy to mimo trudnego losowania udało mu się pokonać wicemistrza świata i zająć piąte miejsce. „Mam nadzieję, że Beata będzie miała więcej szczęścia ode mnie” – mówi Zagrodnik.

Wsparcie bliskich i doświadczenie na arenie międzynarodowej

Beata nie jest sama w swoich przygotowaniach. Wspiera ją mąż Grzegorz, były zawodnik i trener dżudo. „Z Pawłem Zagrodnikiem mam treningi na macie, a z Grzegorzem między innymi wspólnie biegamy. Podczas treningów interwałowych wywiera na mnie nacisk” – opowiada zawodniczka. Współpraca z psychologiem sportowym również odgrywa istotną rolę, ponieważ przygotowanie mentalne jest kluczowe na poziomie, na którym rywalizuje Pacut-Kłoczko.

Historia sukcesów i nadzieje na przyszłość

Beata Pacut-Kłoczko to jedna z najbardziej utytułowanych polskich dżudoczek ostatnich lat. W 2021 roku zdobyła mistrzostwo Europy, a rok później brązowy medal mistrzostw świata. Zwyciężyła także w prestiżowym Grand Slamie, co podkreśla jej ścisłą przynależność do światowej czołówki. W poprzednich igrzyskach olimpijskich w Tokio osiągnęła swoje pierwsze sukcesy, choć nie udało się zdobyć medalu. Tym razem celuje w podium.

Wsparcie ze strony klubu i lokalnej społeczności

„Od 1980 roku w igrzyskach olimpijskich praktycznie regularnie występują zawodnicy naszego klubu. Największe triumfy święcił Waldemar Legień, który dwukrotnie zdobył mistrzostwo olimpijskie” – mówi Małgorzata Wiśniewska-Wilk, prezes GKS Czarni. Beata może liczyć na wsparcie zarówno klubu, jak i lokalnej społeczności, która z podziwem obserwuje jej osiągnięcia. Prezydent miasta, Mariusz Wołosz, również wyraził swoje wsparcie, zapowiadając, że 1 sierpnia zasiądzie przed telewizorem, by kibicować zawodniczce z Bytomia.

Opierając się na: Urząd Miejski Bytom

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo tu Polacy będą wypoczywać w tym roku. Zwariowali na punkcie tego kierunku i nie ma co się dziwić
Następny artykułWypadek na 3 Maja/Kopernika – ZDJĘCIA Z DRONA