– To jednak jeden pojedynczy mecz, 90 minut. Przez to jest to moim zdaniem 50/50. Teoretycznie jednak Slavia posiada mocniejszy zespół. Na pewno też ma więcej doświadczenia w tak ważnych meczach. Jak będzie trzeba to Slavia Praga zabiega zawodników Legii – powiedział Werner Liczka w rozmowie z WP SportoweFakty. W czwartek odbędzie się rewanż obu zespołów.
Legia musi zagrać jeszcze lepiej niż w Pradze. “Inaczej Slavia ich zabiega. Defensywna gra i stałe fragmenty to za mało”
Pierwszy mecz obfitował w wiele emocji i piękne bramki. Jedną z nich popisał się Josip Juranović, który zapewnił Legii Warszawa remis. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2, a więc wszystko zostanie rozstrzygnięte na stadionie mistrza Polski przy ul. Łazienkowskiej. Trener Werner Liczka zapytany przez dziennikarzy przyznał, że Czesław Michniewicz musi dobrze przygotować swój zespół pod każdym kątem.
– Trzeba to też rozegrać dobrze taktycznie. Na pewno żaden klub nie chce przegrywać od początku, bo to wymusza inny sposób gry. Jestem ciekawy, czy Legia trochę zmieni taktykę w stosunku do pierwszego meczu. Gra jednak u siebie, przy dopingu fantastycznych fanów. Myślę, że defensywna gra i poleganie jedynie na stałych fragmentach gry czy kontratakach, to może być za mało – przyznaje czeski trener.
Jakie atuty posiada więc Slavia Praga? – Ma duże ambicje, ale trzeba też przyznać, że stwarza trenerowi optymalne warunki. Nie jest w takim stanie, że musi sprzedawać swoich piłkarzy za wszelką cenę. To bardzo ważne. W wielu mniejszych państwach, czy nie tak bogatych klubach, jak ktoś zaliczy lepszy sezon, czy strzeli kilka bramek, to odchodzi na zachód gdy tylko pojawi się oferta. Tutaj jednak na pierwszym miejscu są ambicje klubu, a dopiero później kwestie finansowe – zauważa Werner Liczka.
Zarówno Legia Warszawa, jak i Slavia Praga walczą o miejsce w fazie grupowej Ligi Europy po tym, jak odpadły z eliminacji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski przegrali z Dinamem Zagrzeb (1:2 w dwumeczu), a mistrzowie Czech z Ferencvarosem (także 1:2 w dwumeczu).
Jeśli Legia nie poradzi sobie ze Slavią, jesienią zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Trzecim pucharze, gdzie szanse na awans ma jeszcze Raków Częstochowa, który przed tygodniem wygrał u siebie 1:0 z KAA Gent. Rewanż w Belgii w czwartek o 20.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS