A A+ A++

Na antenie TVN24 były szef PKW komentował najnowszy pomysł PiS, czyli głosowanie korespondencyjne w wyborach prezydenckich 10 maja. Sprzeciwia się temu Porozumienie Jarosława Gowina.

– Nie wiem, jak władze wyobrażają sobie sam moment głosowania, bo będzie za mało czasu, żeby listonosz przyniósł tę przesyłkę i wrzucił do skrzynki. Czy wyborca ją wyjmie tego samego dnia, czy następnego? Wypełni albo nie – mówił Hermeliński.

Dalej tłumaczył, że kartę będzie musiał odebrać listonosz. – Czy zdąży z tym wszystkim? Nie wiem. Przepraszam, może to wszystko śmiesznie brzmi, ale może się zdarzyć tak, że 10 maja będę roznoszone te przesyłki przez listonoszy – ocenił były szef PKW.

– Będą mówić do wyborcy: „proszę teraz wypełnić albo nie, ja się odwrócę albo wyjdę do przedpokoju, żeby zasada tajności głosowania była zachowana. Zaraz od pana zabiorę i zaniosę szybko do komisji wyborczej” – powiedział Hermeliński.

– To jest naprawdę jakieś kuriozum, co che się stworzyć – dodał były przewodniczący PKW.

Czytaj także:
“Rz”: Zjednoczona Prawica podzielona w sprawie wyborów

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJest decyzja Porozumienia ws. głosowania korespondencyjnego. Co to oznacza dla Zjednoczonej Prawicy?
Następny artykułMiejski Zakład Budynków dezynfekuje miasto