Chelsea zawodzi w tym sezonie Premier League. Zajmuje dopiero 10. miejsce w tabeli i do prowadzącego Arsenalu traci już 23 punkty. W miniony weekend drużyna Grahama Pottera przegrała nawet z ostatnim w lidze Southampton (0:1). Wielu ekspertów uważa, że to dość zaskakująca sytuacja. Tym bardziej że to właśnie Chelsea wydała najwięcej pieniędzy na transfery w tym sezonie. Mowa o kwocie 650 mln funtów. Najdroższym z nich było sprowadzenie Enzo Fernandeza z Benfiki za 121 mln euro. Zespół ze Stamford Bridge pobił nawet rekord transferowy rodzimej ligi, jeśli chodzi o wydatki. Ten wcześniej należał do Manchesteru City (317 milionów euro).
Były prezes Bayernu Monachium zadrwił z transferów Chelsea. “To całkowity absurd”
Teraz głos w sprawie wielkich transferów Chelsea zabrał Karl-Heinz Rummenigge. Były prezes Bayernu Monachium zadrwił z angielskiej drużyny i podkreślił, że mimo wydanych milionów ta nadal przegrywa ze zdecydowanie biedniejszymi klubami. Niemiec zaznaczył w rozmowie z “Corriere dello Sport”, że nie tylko drużyna Pottera, ale i inne zespoły z Premier League działają w sposób irracjonalny i podejmują złe decyzje w sprawie transferów.
– Angielskie zespoły wydają wręcz szalone pieniądze w mało inteligentny, a na dodatek irracjonalny sposób. Natomiast inne kluby w Europie walczą z kryzysami finansowymi i skandalami, a jakoś nadal potrafią wygrywać trofea – ocenił dosadnie.
– Spójrzmy tylko na Chelsea. Zmarnowali setki milionów funtów, a wciąż są w połowie stawki Premier League z niemal połową punktów mniej od lidera. To całkowity absurd. Ta sytuacja pokazuje, że angielskie kluby popełniają niewiarygodne błędy, a rynek transferowy wymknął się spod kontroli – zakończył.
Chelsea nie jest jedynym klubem, który w ostatnim czasie skrytykował były prezes Bayernu. Oberwało się również FC Barcelonie, ale w zupełnie innej sprawie. Dziennik “AS” i radio “Cadena Ser” poinformowały, że Jose Maria Enriquez Negreira, były kataloński sędzia, przez co najmniej trzy lata (od 2016 do 2018 roku) dostawał pieniądze od Barcelony. Otrzymał łącznie 1,3 mln euro. Działo się to za pośrednictwem firmy DASNIL 95 SL w ramach usługi doradczej. Obecnie wymiar sprawiedliwości prowadzi śledztwo w tej sprawie pod kątem domniemanego przestępstwa korupcyjnego.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Głos w tej sprawie zabrał również Rummenigge. – Uwierz mi. Śmiałem się, czytając wiadomości o tej sprawie. Ale to mnie nie dziwi. Zawsze jak graliśmy w Hiszpanii, to miałem to dziwne uczucie. (…) To rzecz niedopuszczalna, która wpływa nie tylko na rozgrywki ligowe. Kwestię sędziów trzeba potraktować bardzo poważnie i z odpowiednim szacunkiem – powiedział.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS