Radni na wtorkowej sesji uchwalili zasady zielonogórskiego budżetu obywatelskiego. Ustalili też składy dwóch komisji rady miasta: konsultacji i budżetu obywatelskiego, a także integracji, planowania przestrzennego i klimatu.
Na przewodniczącego komisji ds. konsultacji społecznych i budżetu obywatelskiego kandydowali Paweł Zalewski i Marcin Pabierowski. Zalewski do rady miasta dostał się w listopadzie 2019 r. jako przedstawiciel Ruchu Miejskiego. Objął mandat po Anicie Kucharskiej-Dziedzic, która została posłanką Lewicy. Po pół roku w wyniku wewnętrznych sporów wystąpił z Ruchu Miejskiego. Od tamtego czasu jest radnym niezależnym. Zbliżył się do ekipy prezydenta Janusza Kubickiego i radnych prezydenckiego klubu Zielona Razem, choć w przypadku części uchwał głosuje inaczej niż radni Kubickiego.
Paweł Zalewski Fot. Facebook Pawła Zalewskiego
Zalewski może liczyć za to na komplementy i wsparcie ze strony władz Zielonej Góry i radnych Zielonej Razem. Na przewodniczącego komisji zgłosił go Filip Gryko, szef klubu. – Paweł Zalewski ma największe doświadczenie, jeśli chodzi o budżet obywatelski i konsultacje społeczne. Współpracowałem z nim w Dolinie Gęśnika. Ma konkretne poglądy, jest merytoryczny, można się z nim dogadać. Jest ciężki w negocjacjach, ale robi to w pokojowy sposób. Nie krytykuje czegoś tylko po to, by zaistnieć – chwalił Gryko.
Marcina Pabierowskiego komplementował z kolei Dariusz Legutowski, klubowy kolega. Co ciekawe, Pabierowskiego przed sesją poparł Ruch Miejski. Legutowski wymieniał w punktach jego działalność na rzecz konsultacji społecznych i budżetu obywatelskiego, mówił m.in. o udziale Pabierowskiego w konsultacjach metodą botton up, które prowadziła Agnieszka Opalińska.
Marcin Pabierowski, radny PO Szymon Płóciennik / Agencja Gazeta
Paweł Zalewski: – Również brałem udział w wielu konsultacjach, również będąc w Ruchu Miejskim. W imieniu Ruchu Miejskiego przygotowywałem raporty z tych konsultacji. Co do aktywności już po opuszczeniu RM, cieszę się przede wszystkim, że udało się przyjąć regulamin konsultacji z mieszkańcami. Rada uchwaliła go po wielu perypetiach i zawirowaniach.
Bożena Ronowicz, była prezydent i radna Prawa i Sprawiedliwości, domagała się, by każdy radny powiedział do mikrofonu, że jest zainteresowany członkostwem w komisjach. Doszło nawet do ostrzejszej wymiany zdań między nią a Piotrem Barczakiem, przewodniczącym rady miasta z PiS. Barczak tłumaczył, że każdy radny wyraził już zgodę. – Gdzie wyrażał? Komuś z ferajny, koledze na ucho? – kpiła Ronowicz. Była prezydent już wcześniej podczas wtorkowej sesji nazwała radnych Zielonej Razem “ferajną”. Podczas dyskusji o schronisku dla zwierząt rzuciła w stronę Janusza Kubickiego: “Projekt przejdzie głosami tej pana ferajny”.
Urbaniak: Był parytet klubów, to sprawa honoru
Adam Urbaniak z KO apelował do radnych, by na przewodniczącego komisji wybrali Marcina Pabierowskiego. Argumentował to tym, że Pabierowski szefował komisji rozwoju, która została rozwiązana w ubiegłym miesiącu. – Stanowiska przewodniczących były rozdzielane według parytetu klubów. Uważam, że sprawą honoru jest utrzymanie tego stanowiska przez radnego KO. Jesteśmy drugim najliczniejszym klubem w radzie, wybór Pabierowskiego będzie sprawiedliwy – mówił. Jednocześnie dodał: – Nie mam wątpliwości, że pomysł likwidacji komisji rozwoju, której szefował Pabierowski, to była czysta złośliwość.
Ostatecznie przewodniczącym został Paweł Zalewski. Głosowało na niego 13 radnych, Marcin Pabierowski otrzymał siedem głosów. Wiceprzewodniczącym komisji został Marek Budniak z PiS, a członkami: Andrzej Bocheński i Filip Gryko z Zielonej Razem i Dariusz Legutowski z Koalicji Obywatelskiej.
Marcin Pabierowski nie kryje żalu. – Chodziło o to, by wyciąć przewodniczącego z Platformy i żebym nie mógł kreować pracy komisji, bo taka jest przede wszystkim rola przewodniczącego. Gdzie tu kompromis i dobra wola, o których tak często opowiada prezydent Kubicki? – mówi “Wyborczej”. – Nie poddaję się jednak, działam jeszcze w czterech innych komisjach.
Kontrowersji nie było przy wyborze członków komisji integracji, planowania przestrzennego i klimatu. Przewodniczącym został Mariusz Rosik z KO, a wiceprzewodniczącym Filip Gryko z Zielonej Razem. Członkowie to: Tomasz Sroczyński, Wiesław Kuchta i Zbigniew Binek (Zielona Razem), Marcin Pabierowski, Sławomir Kotylak, Janusz Rewers i Dariusz Legutowski (Koalicja Obywatelska), Piotr Barczak (PiS) i Paweł Zalewski (niezależny).
Sześć lat temu PiS wycięte w pień
Radni PiS często wspominają sytuację z marca 2015 r., tuż po wyborach samorządowych w powiększonej Zielonej Górze. Platforma Obywatelska w przeciwieństwie do tej kadencji była wtedy w koalicji z klubem Janusza Kubickiego. W zielonogórskiej “Wyborczej” pisaliśmy: “Prezydent Kubicki i radni Platformy Obywatelskiej nie mieli litości dla PiS. Nie dali mu miejsca we władzach rady miejskiej. PiS wycięto też przy obsadzie komisji w ratuszu. Nie dostało żadnej posady przewodniczącego czy zastępcy w dziewięciu komisjach”.
W radzie miasta jest obecnie 11 komisji: budżetu i finansów (przewodniczącym jest Andrzej Brachmański z Zielonej Razem), edukacji i wychowania (Jacek Budziński z PiS), gospodarki (Zbigniew Binek z Zielonej Razem), praworządności i porządku publicznego (Wiesław Kuchta z Zielonej Razem), rewizyjna (Krzysztof Machalica z Koalicji Obywatelskiej), ds. rodziny (Eleonora Szymkowiak z PiS), statutowo-regulaminowa (Andrzej Bocheński z Zielonej Razem), zdrowia, kultury i sportu (Bożena Ronowicz z PiS), skarg, wniosków i petycji (Robert Górski z Zielonej Razem), ds. konsultacji i budżetu obywatelskiego (Paweł Zalewski, niezależny), a także integracji, planowania przestrzennego i klimatu (Mariusz Rosik z KO). Zielona Razem ma łącznie przewodniczących w pięciu komisjach, PiS w trzech, Koalicja Obywatelska w dwóch, a jednej komisji szefuje radny niezależny.
CZYTAJ TAKŻE: Znamy zasady budżetu obywatelskiego. W tym roku będą dwie edycje
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS