Swego czasu Łukasz Burliga był jednym z lepszych bocznych obrońców w Ekstraklasie. Nieźle radził sobie w Wiśle Kraków, potrafił też znaleźć wspólny język z trenerem Michałem Probierzem w Jagiellonii Białystok. Jego kariera na zakręcie znalazła się w 2014 r., gdy został przyłapany na obstawianiu meczów i przyznał się do uzależnienia od hazardu. Wisła zawiesiła go wówczas w pracach piłkarza, ale też zaoferowała pomoc.
Po tym Burliga zagrał jeszcze ponad 100 meczów w Ekstraklasie, a w sezonie 2021/2022 skusił się na ofertę Wieczystej Kraków. Zagrał dla niej jednak tylko 12 meczów, po czym rozwiązał umowę i słuch po nim zaginął.
Odnalazł się w Łodzi, gdzie do zespołu rezerw zatrudnił go Widzew. – Otrzymaliśmy informację, że planuje przeprowadzkę do Łodzi ze względów rodzinnych i wyraża zainteresowanie dalszą grą w piłkę. Od razu przeszliśmy do rozmów o drugim zespole, a Łukasz zaznaczył, że bardzo istotna jest dla niego budowa swojej ścieżki zawodowej jako trener. Nasz klub postanowił w tym pomóc i wprowadzić go do tej roli w przyszłości – podkreślał Maciej Szymański, dyrektor ds. rozwoju sportu Widzewa na oficjalnej stronie klubu.
Łukasz Burliga zawodnikiem Kalwarianki
W Łodzi Burliga miejsca jednak też długo nie zagrzał, a dziś 34-letni defensor jest już zawodnikiem Kalwarianki Kalwaria Zebrzydowska, gdzie również ma się przygotowywać do roli trenera.
“Zawodnikiem żółto-czerwonych został Łukasz Burliga, pochodzący z pobliskiej Jachówki […] Łukasz rozwija się w kierunku trenerskim na kursie UEFA B+A, oprócz roli zawodnika będzie pełnił funkcję II trenera” – poinformowała Kalwarianka.
Nowa drużyna Burligi obecnie zajmuje ostatnie miejsce w małopolskiej czwartej lidze i traci 12 punktów do pozycji dającej utrzymanie.
/
/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS