Adam Hlousek znany jest polskim kibicom z występów w Legii Warszawa (2016-2019) oraz w Termalice Bruk-Bet Nieciecza (sezon 2021-2022). Lewy obrońca największe sukcesy osiągał w klubie ze stolicy, gdzie trzy razy wygrywał ligę, a także dwa razy Puchar Polski. Z warszawskim zespołem w sezonie 2016/2017 zajął trzecie miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Adam Hlousek z problemami. Długi do spłacenia
Czech opuścił Polskę po nieudanej przygodzie w Niecieczy, z którą spadł z ekstraklasy. Wówczas podpisał kontrakt w ojczyźnie, dokładnie z drużyną Fastav Zlin (aktualnie 16. miejsce w lidze czeskiej). Zawodnik zagrał tam jednak tylko w dziesięciu meczach, a potem… zniknął. Jak podaje “Przegląd Sportowy”, piłkarz ma ogromne długi, w tym u kolegów z poprzednich zespołów, a jego klub nie ma pojęcia, gdzie aktualnie przebywa.
Hlousek najwięcej do zapłacenia ma zawodnikowi Sparty Praga Ondrejowi Celustce (1,5 mln zł), a to nie koniec listy, która rozciąga się na 27 pozycji. Czechowi pieniądze pożyczyli m.in. także ex legioniści Kasper Hamalainen (224 tys. euro, ok. 1,05 mln zł) i Tomas Necid (66 tys. zł) oraz Michal Bezpalec (ex Termalika, 9 tys. zł).
To nie koniec. Gazeta wyszczególnia, że Hlousek ma do spłacenia również długi w firmach pożyczkowych czy czterech polskich bankach. Zaległości ma także względem Urzędu Skarbowego w Tarnowie i ZUS-u.
Niedawno były piłkarz Legii Warszawa miał za pośrednictwem prawników przedstawić wniosek o upadłość w sądzie w Hradcu Kralove, gdzie zgodnie z prawem musiał zadeklarować, że spłaci 30 proc. dotychczasowych zobowiązań. Te miały wynosić łącznie ok. 20 mln koron czeskich, czyli niespełna 4 mln zł. Sąd wezwał go do uzupełnienia dokumentów, więc dług może okazać się jeszcze większy.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
– Nie wiem, gdzie jest Hlousek. Czy na chorobowym, czy na plaży w Brazylii. Widziałem go tylko na początku – mówił Pavel Vrba, który jest szkoleniowcem Fastav Zlin od grudnia 2022 roku. – Od tamtej pory ktoś go szuka, ale to nie jestem ja. Tą drogą go pozdrawiam – cytuje wypowiedź trenera Fastav Zlin “Denik.cz”. Klub ma wkrótce rozwiązać kontrakt z piłkarzem. Wcześniej zredukował jego pensje z 96 800 koron czeskich (ok. 19 tys. zł) do 20 tys. koron miesięcznie (ok. 4 tys. zł).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS