A A+ A++

Rządowe i orlenowskie media przez półtora roku grzmiały o mobbingu, molestowaniu w gorzowskim WORD i pracy za seks. “Grillowały” lubuską marszałek. Śledztwo prokuratorzy umorzyli, bo na przestępstwo nie było dowodów. – To pseudodziennikarze, Mejzy dziennikarstwa, wymyśliły tę aferę – mówi marszałek Marcin Jabłoński.

Jest finał medialnej burzy tzw. afery WORD. Szczecińscy prokuratorzy po kilkunastu miesiącach badania sprawy umorzyli śledztwo. Nie doszukali się przestępczej działalności dyrektora gorzowskiego ośrodka.

– Decyzja nie jest jeszcze prawomocna. Strona może złożyć zażalenie na decyzję prokuratora – mówi “Wyborczej” Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Sprawę oddano poza okręg, bo tego domagała się Magdalena S., rzekoma ofiara. Kobieta obawiała się, że jej szef zbyt dobrze zna policyjne środowisko.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe trybuny na stadionie w Zmiennicy
Następny artykułPrzypominamy, 2 listopada niektóre instytucje będą zamknięte