„Nie miałem żadnej wiedzy na temat jego zachowań” – twierdzi abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański i były metropolita białostocki. Duchowny wydał oświadczenie, po doniesieniach medialnych, w których oskarża się go o ukrywanie czynów ks. Dębskiego.
Komunikat został opublikowany 19 lipca na stronie internetowej archidiecezji białostockiej na prośbę kurii metropolitalnej gdańskiej.
„W związku z doniesieniami prasowymi dotyczącymi ks. Andrzeja Dębskiego oświadczam, że jako metropolita białostocki nie miałem żadnej wiedzy na temat jego zachowań. Pojawiające się w przestrzeni medialnej insynuacje odnoszące się do ukrywania przeze mnie gorszącego postępowania ks. Dębskiego są fałszywe” – brzmi oświadczenie.
O sprawie pisał m.in. Krzysztof Skiba, polski muzyk.
Przypomnijmy, w sobotę „Gazeta Wyborcza” opublikowała artykuł, w którym informuje o romansie rzecznika archidiecezji białostockiej z kobietą. Do materiału dołączono także obsceniczne nagrania księdza. Andrzej Dębski miał pisać m.in. „Będziesz s*ką do spełniania moich poleceń, zachcianek. A będzie ich dużo”, „będziesz pierwszą kobietą w historii wyru**aną w gabinecie metropolity białostockiego”.
SZCZEGÓŁY: Ksiądz Andrzej Dębski zawieszony w wykonywaniu obowiązków. Miał wysyłać obsceniczne wiadomości
Duchowny był kanonikiem honorowym Kolegiackiej Kapituły Sokólskiej. Prowadził też telewizyjne programy katolickie.
Wcześniej białostocka kuria przekazała Dębskiemu dekret o pozbawieniu prawa do wykonywania posług duszpasterskich i noszenia stroju duchownego. Zalecono też podjęcie terapii i pokuty.
WIĘCEJ: Ksiądz Andrzej Dębski pozbawiony prawa do wykonywania posług duszpasterskich. Ma podjąć terapię i pokutę
opr. (orj)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS