Środowe (6 stycznia) wydarzenia na pewno zapiszą się w historii USA. W trakcie obrad Kongresu, który miał formalnie zatwierdzić prezydenturę Joe Bidena, do Kapitolu wdarł się tłum. Byli to zwolennicy ustępującego prezydenta Donalda Trumpa, którzy chwilę wcześniej wysłuchali jego przemówienia. Trump głosił, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane i to on powinien dalej piastować urząd.
Chwilę później, tłum zwolenników Trumpa wtargnął na Kapitol, gdzie przez kilka godzin trwała regularna bitwa. Polityków ewakuowano, a protestujący biegali po korytarzach, niszczyli biura poselskie, wynosili z nich różne przedmioty i grasowali po sali obrad. Na ulicach również nie było spokojnie, dlatego do akcji wkroczyły jednostki specjalne SWAT i Gwardia Narodowa, a w stolicy USA ogłoszono godzinę policyjną.
Tragiczny finał zamieszek w USA
W wyniku zamieszek zginęło pięć osób. Jedną z nich jest kobieta postrzelona na terenie Kapitolu przez policjanta. To Ashli Babbitt, weteranka z US Air Force. Kobieta dzień przed śmiercią pisała: „Nic nas nie powstrzyma (…) burza już nadeszła”. Kolejne ofiary to policjant raniony podczas zamieszek i trzy osoby, które “zmarły w wyniku nagłych wypadków medycznych”.
Jak informowaliśmy, wśród zwolenników Trumpa, których udało się zidentyfikować znajduje się wiele „ciekawych” postaci, m.in. fan teorii spiskowych, neonazista, czy działacz na rzecz prawa do posiadania broni.
Były mąż Britney Spear wśród tłumu przed Kapitolem
Grupa zidentyfikowanych zwolenników Trumpa, którzy wśrodę zjechali do Waszyngtonu nieustannie się powiększa. Jak informuje „The Independent”, w tłumie znalazł się także były mąż Britney Spears – Jason Alexander. Zawarte w 2004 roku małżeństwo tych dwojga trwało 55 godzin, ale samo zdarzenie wybrzmiało w prasie błyskawicznie. Para znała się z dzieciństwa.
Teraz postać Alexandra wraca. Gazeta podaje, że sam chwalił się, że pojechał na wiec Trumpa do Waszyngtonu, zamieszczając zdjęcia na Facebooku. Jak czytamy, nie jest jednak jasne, czy był wśród osób, które wtargnęły do budynku.
Gazeta wytyka mu skrajne poglądy, cytując wpisy, jakie Alexander zamieszcza na Facebooku. W jednym z nich tłumaczył, dlaczego nie nosi maseczki. „Jestem zamknięty i naładowany, gotowy zabić każdego, kto próbuje mnie do czegokolwiek zmusić” – pisał.
Czytaj też:
Człowiek-bizon, czyli Shaman Quanon, „Bingo” i neonazista. Prześwietlono „barwnych” zwolenników Trumpa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS