Rok 2023 de Vries rozpoczął jako kierowca Formuły 1. Po jednorazowym występie w Grand Prix Włoch w sezonie 2022 przekonał do siebie część obserwatorów i po jego usługi sięgnęła AlphaTauri, szukająca następcy Pierre’a Gasly’ego.
Jednak Holender cieszył się fotelem jedynie przez dziesięć wyścigowych weekendów. Włodarze Red Bulla, zawiedzeni jego występami, stracili cierpliwość. We wspieranej przez ORLEN ekipie de Vriesa zastąpił Daniel Ricciardo.
De Vries kolejną część sportowej kariery spędzi w Formule E. Mistrz elektrycznej serii z sezonu 2020-21 wróci do znanej sobie rywalizacji, w której spędził łącznie trzy kampanie, broniąc barw Mercedesa. 28-latek zasili Mahindrę.
– W pewnym sensie to jak powrót do domu – powiedział de Vries w rozmowie z Motorsport.com. – Formuła E to dla mnie znajome środowisko. Znam wszystkie twarze, kierowców, zespoły. Miło tam wrócić.
– Nie jest tajemnicą, że Mahindra miała nie najlepszy start w Gen3. Uważam, że przez cały miniony sezon można było dostrzec oznaki postępu, chociaż ten progres nie zawsze mierzy się wynikami. Jestem jednak bardzo podekscytowany ich planami na przyszłość, zmianami, które mają być przeprowadzone oraz rekrutacją.
– Są plany związane z awansem w tabeli, a zespół od zawsze ma solidne fundamenty. Osobiście mam wielką wiarę i podchodzę do przyszłości z optymizmem. Dzięki nowemu planowi i wprowadzonym zmianom, nasz projekt jest wyjątkowy.
Partnerem de Vriesa będzie Mortara, w przeszłości związany z Venturi Racing, występującym w sezonie 2022-2023 pod nazwą Maserati MSG. Wcześniej Mahindra pożegnała się z Lucasem di Grassim.
Nyck de Vries, AlphaTauri AT04
Photo by: Erik Junius
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS