A A+ A++

– Jeśli jestem na lotnisku i potrzebuję e-maila, aby użyć ich Wi-Fi: daję im jego adres. Jeśli chcę przeczytać artykuł, ale potrzebują e-maila, wysyłam im jego – przyznaje szczerze tiktokerka. Można sobie tylko wyobrazić irytację właściciela skrzynki e-mailowej. Pomysł Kristiny okazał się tak intrygujący, że filmik z jego opisem obejrzało już ok. 6 mln osób. Jednak zdania na temat tej “metody” są podzielone.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoncert Wiedeński w Chorzowskim Centrum Kultury
Następny artykułPołamane przez wiatr gałęzie uszkodziły kilka samochodów. To efekt burzy, która przeszła wczoraj nad powiatem staszowskim [zdjęcia]