Byli rzekomo nowymi najemcami. Powiedziałam, że najpierw chyba trzeba mi wypowiedzieć umowę. Stwierdzili, że nie zostawią mnie samej w mieszkaniu, bo je zniszczę – opowiada kobieta, którą próbowano wyrzucić z wynajmowanego mieszkania. Tak chciał to załatwić jego nowy właściciel.eć umowę. Stwierdzili, że nie zostawią mnie samej w mieszkaniu, bo je zniszczę i będę robić problemy.
Marta wiedziała, że o mieszkanie, które wynajmuje przy ul. Wałowej, toczy się sądowa walka. Nie spodziewała się, że nowy właściciel będzie próbował wyrzucić ją w jeden dzień. W środę rano, 22 marca, stanął w progu z nową umową najmu i lokatorami, nie przyjmując do wiadomości, że wciąż obowiązuje stara, zawarta do 2026 r.
Doszło do próby nielegalnej eksmisji, o której informowały posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) i Zenobia Żaczek z Komitetu Obrony Praw Lokatorów. “Jestem przy ul. Wałowej, gdzie do mieszkania lokatorki wtargnęli mężczyźni, zamknęli się w środku wraz z kobietą i trójką działaczy Komitetu Obrony Praw Lokatorów, których nie chcą wypuścić. Czekamy na policję” – alarmowała posłanka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS