Ewa Weber, do niedawna wiceprezydent Gliwic z aspiracjami do startu w wiosennych wyborach prezydenckich, została dyrektorem generalnym w Ministerstwie Aktywów Państwowych Borysa Budki.
Zwrot w zawodowej karierze Weber jest dynamiczny. Jeszcze miesiąc temu zaangażowana była w pracę na rzecz Gliwic, a jej nazwisko pojawiało się wśród możliwych kandydatów koła miejskiego Platformy Obywatelskiej na prezydenta. W gliwickim układzie dwóch kół PO, gdzie karty rozdają „Aktywni” Katarzyny Kuczyńskiej-Budki, taki scenariusz wydawał się trudny do przeforsowania. Ze źródeł zbliżonych do Urzędu wynika jednak, że Weber miała ambicje prezydenckie i rozważała podjęcie wyborczej rękawicy.
Jednocześnie z każdym miesiącem coraz słabsza była jej pozycja w zarządzie miasta. Najpierw odebrano Weber nadzór na Wydziałem Edukacji, a pod koniec listopada została zdymisjonowana przez Adama Neumanna (przeczytaj –> Wiceprezydent Gliwic Ewa Weber odwołana ze stanowiska przez Adama Neumanna. „Z powodu utraty zaufania”).
Z naszych informacji wynika, że środowa nominacja na funkcję dyrektora generalnego w Ministerstwie Aktywów Państwowych była raczej następstwem dymisji, a nie jej powodem.
– Chodzi o wyczyszczenie przedpola do wyborczej walki w Gliwicach. Dzięki temu ubywa kolejny kandydat, który mógłby ubiegać się o prezydenturę z poparciem PO – mówi nam osoba dobrze zorientowana w politycznych realiach miasta.
BORYS BUDKA: „EWA WEBER JEST DOŚWIADCZONYM URZĘDNIKIEM”
Nominacja w wielu kręgach budzi konsternację, bo Ewa Weber była wielokrotnie krytykowana przez Katarzynę Kuczyńską-Budkę w kontekście jej pracy w Urzędzie. Minister Borys Budka zapytany przez nas o uzasadnienie nominacji wskazuje powody merytoryczne.
– Dobór współpracowników dokonywany jest przeze mnie w oparciu o ich kwalifikacje, doświadczenie zawodowe i kompetencje
– mówi Borys Budka. – Ewa Weber jest doświadczonym urzędnikiem, ma dużą wiedzę merytoryczną w zakresie organizacji oraz finansów jednostek sektora publicznego. Wyłącznie te kryteria były wzięte przeze mnie pod uwagę przy dokonaniu wyboru dyrektora generalnego – dodaje świeżo upieczony Minister Aktywów Państwowych.
„Na mieście” dominuje jednak inny pogląd. Wedle niego, uznano, że Weber w Warszawie, to spokój w Gliwicach. Bo pozwala na uniknięcie konfliktu między kołami Platformy wystawiającymi dwóch różnych kandydatów.
Po zdobyciu mandatu poselskiego przez Marka Gzika to Katarzyna Kuczyńska-Budka jest głównym kandydatem partii na prezydenta miasta. W otoczeniu PO mówi się, że decyzja niemal zapadła, choć ostateczne zdanie będzie należeć do Donalda Tuska. Formalnie koła mogą zgłaszać swoich kandydatów jeszcze przez niespełna tydzień.
„KOŁO MIEJSKIE” PLATFORMY NA ZAKRĘCIE?
Zawodowa przeprowadzka Ewy Weber do Warszawy może też mieć swoje konsekwencje dla działalności zwaśnionych do tej pory kół. Koło miejskie blisko związane ze środowiskiem Zygmunta Frankiewicza, zostaje pozbawione lidera (Weber była przewodniczącą koła).
Jej zastępczyniami są skoncentrowana na sprawach poselskich Marta Golbik oraz radna Ewa Potocka, pozostająca daleko od aktywnego zaangażowania w życie polityczne. Tym samym trudno „na szybko” znaleźć lidera zdolnego zastąpić Weber.
– Mówiąc językiem Jarosława Kaczyńskiego, nastąpiła anihilacja tego koła i bardzo możliwe, że nie będzie tam mocy do skutecznego działania – mówi nam nasz informator.
W kole miejskim PO na razie nie udzielono nam informacji kto przejmie kierownictwo po Weber. Była wiceprezydent pytana o sprawę ograniczania jej wpływów w zarządzie miasta, a następnie dymisji, nie chciała udzielić komentarza, choć nie wykluczała, że zrobi to w przyszłości.
Michał Szewczyk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS