A A+ A++

Prokuratura Rejonowa w Otwocku najpierw umorzyła postępowanie w sprawie możliwych nieprawidłowości w zarządzaniu szpitalem za czasów prezes Ewy Wojciechowskiej, następnie w listopadzie ubiegłego roku ponownie podjęła śledztwo a teraz przedłużyła je o kolejne dwa miesiące.

SYLWIA WYSOCKA

Prowadzone do maja 2019 r. przez Prokuraturę Rejonową w Otwocku śledztwo dotyczyło możliwości wyrządzenia znacznej szkody majątkowej Powiatowemu Centrum Zdrowia w Otwocku poprzez nadużycie udzielonych uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki. Chodzi o okres od lutego 2018 do kwietnia 2019 roku, gdy prezesem szpitala była Ewa Wojciechowska.

Jednym z zarzutów były domniemane nieprawidłowości przy wyłanianiu firmy zajmującej się restrukturyzacją długu szpitala. Śledztwo zostało umorzone w maju 2019 roku z powodu niestwierdzenia znamion czynu zabronionego.

Jak pisaliśmy jakiś czas później na łamach „Linii”, sprawą zainteresował się minister Mariusz Błaszczak. Szef MON zwrócił się do prokuratora krajowego, aby przyjrzał się sprawie. Następnie zajęła się nią prokuratura regionalna. W listopadzie 2019 roku Prokuratura Rejonowa w Otwocku na nowo podjęła umorzone śledztwo, które miało zakończyć się w grudniu ubiegłego roku, ale zostało przedłużone.

Jak informuje Marcin Saduś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, umorzone sprawy zawsze podejmuje się, gdy pojawiają się nowe fakty lub dowody. Obecnie przedmiotem śledztwa jest pięć zdarzeń prawnych, które mogły skutkować niegospodarnością – prokurator bada, czy tak faktycznie było. Śledztwo zostało przedłużone do 29 lutego, ponieważ wiąże się m.in. ze zwolnieniem przedstawicieli określonych zawodów z tajemnic zawodowych, co wymaga czasu. Prokurator zlecił czynności procesowe, ale na tym etapie śledztwa gospodarczego prokuratura nie ujawnia szczegółów.

Była prezes Ewa Wojciechowska, z którą udało się nam skontaktować telefonicznie, powiedziała, nie ma żadnych informacji w sprawie wznowienia śledztwa.

– Byłam przesłuchiwana wiosną ubiegłego roku i wtedy śledztwo zostało umorzone, ponieważ prokurator nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości. Wierzę, że teraz będzie tak samo – mówi była prezes. – Ja także skierowałam do sądu sprawę w związku z trybem zwolnienia mnie niezgodnie z zapisami kontraktu. Wierzę, że ta sprawa również zakończy się dla mnie pomyślnie – dodaje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWjechał w bariery. Miał 2,7 promila
Następny artykułGDDKiA ogłosiła przetarg na przebudowę drogi między Augustowem a Głęboki Bród