A A+ A++

Jak informuje portal pulsmedycyny.pl do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej trafiło zawiadomienie dot. wpisu na platformie X byłej minister zdrowia Katarzyny Sójki, lekarki oraz wiceprzewodniczącej Komisji Zdrowia.

Chodzi o poniższy wpis z dn. 6 czerwca:

Jak informuje pulsmedycyny.pl rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej, Jakub Kosikowski, potwierdził, że do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej trafiło zawiadomienie w sprawie wpisu Katarzyny Sójki, “w którym sugeruje, że media manipulowały informacjami ws. zmarłego żołnierza, który służył przy granicy z Białorusią”.

Jeden z komentarzy pod wpisem brzmiał:

Czy pani zdaje sobie sprawę, że to może czytać rodzina żołnierza? Że tego typu insynuacje są bolesne? Czy dla polityki zrobi pani każde świństwo?

Wojskowy Instytut Medyczny – Państwowy Instytut Badawczy wydał również oświadczenie:

w trakcie opieki nad rannym żołnierzem wszystkie zamierzone i wykonane procedury medyczne zostały przeprowadzone bez najmniejszego uchybienia co do ich jakości i terminowości. Ratując jego życie i zdrowie ratowaliśmy jednego z nas. Apelujemy do opinii publicznej o powściągliwość i rozsądek w formułowaniu nieetycznych i sprzecznych z faktami stwierdzeń. Pojawiające się w przestrzeni publicznej insynuacje i pomówienia są nieuprawnione, krzywdzące i godzące w honor żołnierzy, jak również w profesjonalizm i zaangażowanie pracowników oraz dobre imię Instytutu.

Następnie w piątek 7 czerwca komunikat WIM-PIB został uzupełniony:

“Po raz kolejny apelujemy o rozwagę.

W dniu 04.06.2024 r. bezpośrednio po przybyciu rannego o godzinie 13.00 do Wojskowego Instytutu Medycznego – PIB uzupełniono dotychczasową diagnostykę o szereg testów klinicznych i badań ujętych w krajowych oraz międzynarodowych standardach i wytycznych, w tym oceniających funkcję mózgu. W rezultacie 6.06.2024 o godzinie 14.00 stwierdzono śmierć mózgu pacjenta, co jest równoznaczne z prawnym stwierdzeniem jego zgonu. Następnie informacja ta została przekazana rodzinie w sposób godny przez Dyrektora placówki, Dowódcę Brygady oraz Kierownika Oddziału Intensywnej Terapii. W dalszej kolejności udostępniona Centrum Operacyjnemu MON, a z tego miejsca opinii publicznej.

Przez cały czas pobytu pacjenta w WIM-PIB osoby uprawnione były na bieżąco informowane o stanie zdrowia chorego, a najbliższym zapewniono wymagane wsparcie psychologiczne“.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIle kosztuje wychowanie dziecka do 18. roku życia? Najnowsze wyliczenia
Następny artykułWrócą połączenia kolejowe nad morze? „Wystosujemy odpowiednie pisma”