A A+ A++

“Moja żona występowała z nami pod koniec lat 70. Pewnego dnia graliśmy na imprezie dla zakładu pracy niedaleko Gdańska. Była zima, a samochód, którym jeździliśmy na koncerty, znowu się zepsuł. Żona strasznie przemarzła i wylądowała w szpitalu. To wtedy zaczęło się u niej stwardnienie rozsiane” – wyznał Sławomir Łosowski w książce “Kombi. Słodkiego miłego życia. Prawdziwa historia”, którą wydał wraz z Wojciechem Korzeniewskim w 2016 roku. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUS Open. Naomi Osaka awansowała do drugiej rundy
Następny artykułWięcej wykonanych testów, więcej przypadków. Nowe dane nt. COVID-19