A A+ A++

“Afera szczepionkowa” na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym wywołała falę kontrowersji już na samym starcie programu szczepień przeciwko koronawirusowi w Polsce. Poza kolejką zaszczepiono kilkanaście znanych osób, m.in. Krystynę Jandę, Wiktora Zbrowoskiego i Andrzeja Seweryna, a także postacie ze świata biznesu.

Narodowy Fundusz Zdrowia po kontroli nałożył na uczelnię karę w wysokości co najmniej 350 tysięcy złotych. Twierdzi też, że zaszczepione poza kolejnością osoby znajdowały się na liście niemedycznych pracowników uniwersyteckich placówek medycznych, mimo iż w rzeczywistości tak nie było.

Dlaczego doszło do szczepień poza kolejką?

To, że zaszczepienie osób spoza “grupy 0” – w tym m.in. znanych aktorów i ludzi biznesu – było w ogóle możliwe jest konsekwencją ciągu zdarzeń, które miały swój początek 26 grudnia. Z ustaleń RMF FM wynika, że dyrektorzy placówek WUM – Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego oraz Centrum Medycznego odebrali wtedy telefon od pracowników mazowieckiego oddziału NFZ.

Zgodnie z pierwotnym harmonogramem szczepienia personelu tych placówek miały zacząć się 4 stycznia 2021 roku, jednak w rozmowie pojawiła się prośbą o szybsze zamówienie partii szczepionek. Chodziło o już rozmrożone dawki, które zmarnują się, jeśli w ciągu 5 najbliższych dni nie zostaną użyte.

Miała też paść deklaracja, że ze względu na pośpiech oraz okres świąteczno-noworoczny, kiedy część personelu medycznego jest na urlopach, możliwe będzie szczepienie rodzin medyków, pacjentów, a nawet znajomych. Miało chodzić o to, by nie zmarnowała się żadna dawka szczepionki. Potwierdzeniem tych informacji są m.in. wiadomości SMS, które 26 grudnia, zaraz po kontakcie ze strony NFZ zostały przesłane przez szefową jednej z placówek do osób decyzyjnych na WUM. W tych wiadomościach opisano ustalenia z Funduszem.

Pismo częściowo potwierdzające telefoniczne ustalenia ma datę 29.12.2020, zostało podpisane m.in. przez p.o. prezesa NFZ Filipa Nowaka. Kolejny dokument dotyczący tej sprawy pojawił się 2 stycznia 2021 roku, podpisana jest pod nim zastępca dyrektora mazowieckiego oddziału NFZ Katarzyna Słodka. Oba pisma publikujemy poniżej.

Z wcześniejszych ustaleń między UCK i CM WUM, potwierdzonymi podpisaną przez szefostwo obu placówek wynikało, że ciężar szczepień na uniwersytecie i odpowiedzialność za nie przyjmie na siebie w całości Centrum Medyczne. Taka informacja została przekazana NFZ i Ministerstwu Zdrowia, jednak podczas konferencji prasowych resortu, a także w protokołach po kontroli przeprowadzonej przez NFZ na WUM powraca nazwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego – placówki, która przed nowym rokiem szczepień nie wykonywała. Odpowiedzialne za to było CM WUM i to tam trafiło 450 wcześniejszych dawek, z czego 375 dopiero 30 grudnia rano – a więc na ich wykorzystanie pozostały już zaledwie dwa dni.

Według informacji dziennikarzy RMF FM to wszystko miało sprawić, że CM WUM zaczęło “na szybko” szukać ludzi chętnych do szczepień – zwłaszcza że w okresie świąteczno-noworocznym wielu medyków było na urlopach. “Medycy z grupy “0” którzy mają ustalony harmonogram zgłoszeń w systemie godzinowym od 4 stycznia 2021 w większości nie wyrażali ochoty na szczepienie “przed Sylwestrem”, zwłaszcza, że od początku stycznia mieli wyznaczone terminy szczepienia” czytamy w wewnętrznych dokumentach uczelni. Napisano w nich również, powołując się na korespondencję z NFZ, że “w związku z coraz krótszym czasem na wyszczepienie zapraszano telefonicznie osoby spoza grupy “0”(głównie naszych pacjentów, pracowników, ich rodziny, seniorów oraz osoby z grupy ryzyka)”.

Lista pytań bez odpowiedzi

Opisany powyżej proces tłumaczy, dlaczego doszło do organizacyjnego zamieszania i szczepień poza kolejką osób spoza “grupy 0” – nie wyjaśnia jednak jak to możliwe, że zaszczepionych zostało w sumie 26 znanych osób – m.in. aktorów i biznesmenów – lub członków ich rodzin. W jednym z oświadczeń wydanych przez CM WUM sprawa przedstawiana jest następująco:

Choć obecnie o żadnej akcji promującej szczepienia ze strony WUM nie może być już mowy, wiele wskazuje na to, że wcześniej też był to w najlepszym wypadku bardzo “luźny” pomysł. W niektórych dokumentach pojawia się nawet informacja, że wyszedł on… od jednego z aktorów, który zasugerował to już podczas szczepienia.

Kontrola NFZ wykazała, że co najmniej 8 znanych osób miało zostać wpisanych na listę personelu niemedycznego pracującego w szpitalu po to, by można było wygenerować dla nich e-skierowania na szczepienie. W rzeczywistości te osoby nie były w żaden sposób zaangażowane w pracę w szpitalu. Władze WUM zaprzeczają tym ustaleniom.

Cały czas brakuje jednak informacji kto i w jaki sposób miałby poinformować znane osoby o możliwości wykorzystania sytuacji i szybkiego zaszczepienia się w tak krótkim terminie, a także zorganizować ich szczepienia. To pytanie o tyle ważne, że poza powszechnie rozpoznawalnymi aktorami wśród zaszczepionych są też szerzej nieznane postacie ze świata biznesu, w których przypadku wersji o zastaniu “twarzą” akcji szczepień obronić się nie da. Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że cześć osób zaszczepionych poza kolejką, w tym powszechnie rozpoznawalnych, należało do kręgu towarzyskiego byłej już dyrektor CM WUM.

Wreszcie – doszło do zagadkowej zmiany w zarządzanym przez NFZ Systemie Zarządzania Obiegiem Informacji. 31 grudnia 2020 roku opublikowano w nim komunikat, potwierdzający wcześniejsze ustalenia między NFZ a WUM, zgodnie z którymi za szczepienia na uniwersytecie odpowiadać będzie Centrum Medyczne WUM:

Później, długo po wybuchu “afery szczepionkowej” na uniwersytecie, ta rubryka została jednak zmodyfikowana. 7 stycznia 2021 roku na liście pojawiło się Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM – osobny podmiot, który – zgodnie ze wspomnianą już wyżej umową – przekazał wszelkie działania dotyczące szczepień również dzielącemu w ramach WUM Centrum Medycznemu. Po modyfikacji tabela wygląda tak:

W tej sytuacji pojawia się pytanie dlaczego dokonano takiej zmiany – przede wszystkim dlatego, że po modyfikacji tabela jest niezgodna z rzeczywistością. Według zmienionej listy, szczepienia od 27.12.2020 były wykonywane przez UCK WUM. Tymczasem cały ten proces pod koniec 2020 roku był prowadzony przez CM WUM. Do NFZ przesłaliśmy już wiadomość z prośbą o odniesienie się do tej sprawy.

Zobacz również:

Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy radomianie chętnie się zaszczepią?
Następny artykułZUS przypomina o ważnym terminie