Gdy wiosną 1997 r. otrzymałem propozycję pracy w nowo powstającej telewizji, długo się wahałem. Byłem wówczas reporterem radiowym i niespecjalnie kwapiłem się do zmiany pracodawcy, tym bardziej że TVN istniała wówczas jedynie na papierze i w głowach jej właścicieli. Tym, co mnie ostatecznie przekonało do tego projektu, było nazwisko Walter. Dla mnie, którego dzieciństwo przypadło na przełom lat 70. i 80., kojarzyło się z legendarnym Studiem 2, teleturniejami, dokumentami, amerykańskimi filmami i koncertem zespołu Abba.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS