Nowy trener Wisły był wtedy świetnie zapowiadającym się młodym piłkarzem. To Płock dał mu szansę powrotu do pełnej dyspozycji po koszmarnym wypadku na motocyklu. Dwa lata po nim, w czerwcu 2000 r. – nasz klub wówczas nazywał się Petro – opublikowaliśmy tekst “Saganowski nafciarzem”. Przeczytajcie – powspominajcie [WYBORCZA CLASSIC].
Jeden z największych piłkarskich talentów ostatnich lat, 22-letni Marek Saganowski z ŁKS Ptak Łódź, jest od wczoraj zawodnikiem płockiego Petro.
Chociaż dopiero dzisiaj ma zostać ogłoszona oficjalna lista, na której znajdą się nazwiska zawodników Petro, którzy mogą zostać sprzedani, to działacze już zaczynają uzupełniać braki. Na pierwszy ogień poszedł Marek Saganowski, o którego przyjściu do Petro mówiło się już od początków rundy wiosennej. Ale dopiero teraz oficjalnie oba kluby doszły do porozumienia, a Saganowski wczoraj miał już tylko złożyć podpis na indywidualnym kontrakcie. Na razie eksnapastnik ŁKS został wypożyczony na rok. W umowie jest jednak klauzula o prawie pierwokupu przez Petro, jeżeli piłkarz spełni pokładane w nim nadzieje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS