Tom Selleck jest z pewnością znany fanom amerykańskich produkcji z lat 80., szczególnie tych z wątkami kryminalnymi. Swego czasu nawet polscy widzowie śledzili poczynania jego postaci – Thomasa Magnuma z serialu o prywatnym detektywie mieszkającym na Hawajach.
Charakterystyczny wąs, piękna opalenizna i wyrzeźbione ciało – to były elementy rozpoznawcze Sellecka. Serial był kilkukrotnie nominowany do nagród Emmy – Selleck zgarnął statuetkę dla najlepszego aktora w 1985 r., potwierdzając swój status gwiazdy. Ba, niemal co roku był nominowany do Złotego Globa, ale nagrodę otrzymał jednak tylko raz (także w 1985 r.). Od tamtego czasu Selleck został zaszufladkowany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tom Selleck po latach
Choć zagrał w wielu filmach i serialach, to jednak uznany nigdyś za ulubieńca widzów aktor nie wybił się niczym więcej poza “Magnumem”. Co gorsza, w 1993 r. nominowano go do Złotych Malin. I to dwukrotnie. Za najgorszy występ w filmie “Kolumb odkrywca” i w “Szalonej rodzince”. Przykro było na to patrzeć.
Selleck dostawał role w niskobudżetowych kryminałach czy akcyjniakach. Zawsze pojawiał się na ekranie z charakterystyczną czarną czupryną i wąsem. Zarabiał w ostatnich latach przede wszystkim na serialu “Zaprzysiężeni”, angielski tytuł to “Blue Bloods”. Jednak w tym roku zdecydowano się o zakończeniu produkcji, co dla aktora było niemałym rozczarowaniem.
Znowu zrobiło się o nim głośno. Za aktorem zaczęli biegać paparazzi. 79-letni aktor i weteran wojny w Wietnamie stał się bohaterem plotkarskiej prasy. Bowiem na nowych fotkach wygląda nie do poznania. Zwrócono uwagę, że aktor najprawdopodobniej przeszedł w ostatnim czasie operacje kolan. Poniżej możecie zobaczyć najświeższe zdjęcia Sellecka.
W 2024 r. w Stanach wyszła biograficzna książka aktora – “You Never Know”. Wspomina w niej, jak przypadkowo wystartowała jego kariera w show-biznesie. Ktoś dostrzegł go, gdy występował w programie randkowym z lat 60., “The Dating Game”.
“Reżyser castingu powiedział, że może pojawiłbym się w stacji Fox, że mają tam szkołę aktorską. Nie zarabiało się tam wiele, ale co tydzień była wypłata, zajęcia z aktorstwa, emisji głosu, nauka tańca. Ale prawda jest taka, że gdybym nie dorastał w Los Angeles, nic z tego by się nie wydarzyło” – wspomina.
“Stanie się dobrym aktorem było moim marzeniem” – opowiada. “Poświęciłem się temu, by dobrze grać. Wydaje mi się, że nie miałem wizji stania się gwiazdą. Nigdy nie myślałem o tej pracy w taki sposób” – wyznał Selleck, za którego dziś wielu fanów trzyma kciuki, by wykorzystano jeszcze w godny sposób jego talent.
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” opowiadamy o krwawej jatce w “Obcy: Romulus”, przeżywamy szok po serialu “Szympans, moja miłość” i wydajemy wyrok na nowym sezonie “Pierścieni Władzy”. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS