Mateusz Nesterok, doktorant nauk o polityce, student psychologii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, prezes Inicjatywy Ochrony Praw i Wyrównywania Szans w swoim wniosku zarzuca obecnemu rządowi wiele przewinień wobec praw człowieka. W uzasadnieniu wniosku znalazła się m.in. skarga na podejmowane działania mające cechy represji politycznych – legitymowanie, stawianie nieuzasadnionych zarzutów karnych, bezprawne pozbawianie wolności, używanie siły fizycznej i środków chemicznych wobec uczestników spontanicznych, pokojowych manifestacji ulicznych, które niemal od początku sprawowania władzy towarzyszą rządom Zjednoczonej Prawicy.
Trudno napisać taki wniosek?
Mateusz Nesterok: – Trochę mi to zajęło, ale w końcu jest. Po przetłumaczeniu i zaakceptowaniu dokumentacji – w sumie 80 stron dokumentów ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
I co dalej, jaka jest dalsza procedura?
– Otrzymałem od Europejskiego Trybunału Praw Człowieka numer referencyjny i naklejkę z kodem kreskowym. Kolejna informacja ze Strasburga powinna dotyczyć nadania sprawie sygnatury.
Kiedy spodziewasz się odpowiedzi na swój wniosek?
– Z reguły sprawy przed Trybunałem toczą się przez kilka lat, nie mam więc złudzeń, że zapadną jakieś szybkie rozstrzygnięcia. Ale uważam, że moje prawa są łamane i nie mam zamiaru się na to godzić.
Powiedz, skąd taki pomysł, co cię zainspirowało do zaskarżenia sposobu, w jaki traktuje się prawa człowieka w państwie polskim?
– Pomysł ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wziął się z tego, że aktualnie sprawujące rząd ugrupowanie łamie te prawa, a zawłaszczone polskie sądownictwo nie będzie w stanie ich rozpatrzyć w sposób obiektywny i rzetelny. Poza tym wiele działań rządu na gruncie prawa krajowego jest zwyczajnie niezaskarżalnych.
O jakich działaniach mówisz?
– Prawo i Sprawiedliwość, zapewne na polityczne zlecenie Jarosława Kaczyńskiego, wprowadza rozporządzenia niezgodne z polskim porządkiem prawnym. Następnie zaś zmusza służby do ich respektowania, mimo ich oczywistej wadliwości. W efekcie dochodzi do sytuacji, w których uczestnicy protestów czy przedsiębiorcy są karani na podstawie nieważnych przepisów. Na przykład art. 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje uprawnienie do korzystania w przestrzeni publicznej z wolności słowa i wyrażania poglądów. Protesty, jakie się odbywały w odpowiedzi na orzeczenie trybunału Julii Przyłębskiej w sprawie reprodukcyjnych praw kobiet, spełniają kryteria określone w art. 3 ust. 2 Prawa o zgromadzeniach, co skutkuje tym, że są one w pełni legalnymi zgromadzeniami spontanicznymi. Mimo tego protestujący i opinia publiczna są przez partię rządzącą i podległe jej organy ścigania wprowadzani w błąd, jakoby protesty były nielegalne.
Wobec protestujących podejmowane są działania mające cechy represji politycznych – legitymowanie, stawianie nieuzasadnionych zarzutów karnych, używanie siły fizycznej, używanie środków chemicznych, bezprawne pozbawianie wolności, niszczenie mienia i inne. Wszelkiego rodzaju zażalenia składane na te czynności są automatycznie odrzucane przez instytucje państwowe, co pozbawia w praktyce obywateli możliwości dochodzenia swoich praw na drodze prawnej w kraju. Jednocześnie partia rządząca utrzymuje, że działania organów ścigania są poprawne, a sam prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda poinformował w wywiadzie prasowym, że są one profesjonalne, dopóki nikt nie zostanie przez organy ścigania zamordowany. Zatem rząd łamie w mojej ocenie między innymi zasadę wolności zgromadzeń i wyrażania opinii, prawo do swobodnego poruszania się czy też bezprawnie ogranicza nasze wolności i bezpieczeństwo.
Odrębną część skargi poświęciłeś kwestii fizycznego braku możliwości wypisania się z Kościoła rzymskokatolickiego. Twierdzisz, że państwo zmusza swoich obywateli do pozostawania członkami Kościoła nawet po złożeniu apostazji. Dlaczego sądzisz, że taki przymus istnieje?
– Państwo w ogóle skandalicznie współpracuje z przedstawicielami polskich struktur Kościoła rzymskokatolickiego. Księża katoliccy, którzy nadmiernie angażują się w życie polityczne, w zamian za poparcie cieszą się specjalnymi przywilejami, jak np. otrzymywaniem w sposób sprzeczny z prawem wielomilionowych dotacji, zwolnieniem z opodatkowania i danin publicznych, wpływem na kształtowanie polskiego systemu politycznego czy możliwością zakupu nieruchomości za 1% wartości rynkowej. Już nie mówię o bezkarności w sprawach pedofilii, o braku współpracy z organami ścigania w przypadku wszelkich nadużyć związanych z działalnością Kościoła.
Władze krajowe łamią również prawa człowieka w zakresie wolności myśli, sumienia i wyznania. Z jednej strony odbywa się to przez umożliwianie zapisywania niemowląt do Kościoła rzymskokatolickiego, z drugiej zaś przez uniemożliwianie wypisania się z tej organizacji i brak możliwości usunięcia z niej swoich danych osobowych. To zaś powoduje, że osoba raz ochrzczona w wieku niemowlęcym i bez swojej woli jest postrzegana przez władze krajowe jako katolik, niezależnie od jej dalszych wyborów czy złożonej apostazji.
Co chciałbyś osiągnąć, czego oczekujesz od Trybunału?
– Oczekuję uznania przez Europejski Trybunał Praw Człowieka naruszenia przez Rzeczpospolitą Polską wskazanych przeze mnie artykułów Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, aby w konsekwencji zmusić polski rząd do wdrożenia działań mających na celu wyeliminowanie naruszeń praw polskich obywateli. Nadszedł czas na to, aby prawa człowieka zaczęły być w Polsce w końcu przestrzegane, bo jest z tym fatalnie.
Oceniasz, że w Polsce jest aż tak źle z przestrzeganiem praw człowieka?
– Prawa człowieka w Polsce przestały mieć znaczenie. Konserwatywny rząd przedstawia je opinii publicznej jako lewicowy wymysł, który w im tylko znany sposób zagraża porządkowi publicznemu, chrześcijaństwu czy rodzinie. Niestety wszechobecna propaganda rządu sprawia, że wielu Polaków w to wierzy. Jednocześnie zmiany w edukacji powodują, że o prawach człowieka młodych ludzi się nie uczy lub tylko krótko o nich wspomina. Społeczeństwo w dużej mierze nie ma pojęcia, czym one są, jak brzmią i jak je rozumieć. Tymczasem zostały one – wraz z fundamentami demokracji – zdeptane.
Czy widzisz jakąś szansę na poprawienie tej sytuacji? Co musiałoby się stać, by była szansa na wyegzekwowanie praw człowieka w Polsce? Bo dobrowolnie władza raczej nie zechce chyba się “posunąć”, żeby zrobić miejsce na prawa swoich obywateli…
– Jedyną szansą jest odsunięcie od władzy szaleńców, którzy zniszczyli wszystko to, co Polacy latami budowali. Może nam w tym pomóc opinia międzynarodowa, choćby przez wprowadzenie sankcji czy stosowne działania na polu dyplomatycznym. Z nadzieją patrzę też na aktualne zawirowania w partii Jarosława Gowina. Mam wrażenie, że po raz drugi pod rządami Prawa i Sprawiedliwości dojdzie do przedterminowych wyborów. Oczywiście dokonać musimy też odważnych kroków, na początek choćby w pełni rozdzielić państwo od związków wyznaniowych czy zapewnić równość małżeńską. Nie dajmy się już więcej dzielić, połączmy się i budujmy demokratyczne społeczeństwo obywatelskie. Musimy podnieść ten kraj, bo to przecież można zwariować!
Na jutro (24 lutego) masz wezwanie na przesłuchanie jako poszkodowany w sprawie przeciwko policji. Czego ta sprawa dotyczy?
– Podczas pokojowej manifestacji w obronie praw kobiet, 29 stycznia, mimo iż nie robiłem absolutnie nic złego, nie zachowywałem się agresywnie, niczego nie niszczyłem, nie przeklinałem, policjanci szarpali mnie i próbowali ukraść telefon. Co zresztą nagrały ich własne kamery. No więc prokuratura nakazała wszczęcie śledztwa i prowadzi to Wydział Dochodzeniowo-Śledczy KMP.
Prokuratura sama wszczęła czy ty skarżysz?
– Ja napisałem zawiadomienie, ale dotychczas wszystko było od razu umarzane. A tu jakimś cudem trwa postępowanie.
To może jeszcze nie jest tak źle z tymi prawami człowieka?
– Oj, jest źle, jest. Wiarygodność policji, organów administracji rządowej jest znikoma. Sądzę, że ostatecznie i tak będą robić wszystko, żeby ich wybronić. Ale się nie poddamy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS