10 maja przed siedzibą Nadleśnictwa Lubliniec odbyła się debata poświęcona realizacji Planu Urządzenia Lasu w rejonie Lublińca na lata 2020-2029. Spotkanie to pokłosie licznych protestów, jakie wywołały masowe wycinki lasów wokół Lublińca. Przypomnijmy: na początku marca mieszkańcy lublinieckiej dzielnicy Kokotek ze zdumieniem zobaczyli masowa wycinkę drzew na ternie unikatowej, polodowcowej wydmy.
Lasy Lublinieckie to zwarty kompleks leśny, największy w województwie śląskim. Rozciąga się także na województwo opolskie. Zajmuje prawie 100 tys. ha, z czego na obszary typowo leśne przypada 80 tys. ha. Nadleśnictwo Lubliniec jest częścią siódmego pod względem wielkości kompleksu leśnego w Polsce, zwanego “puszczą śląską”.
Do władz Lublińca trafiła petycja podpisana przez ponad tysiąc mieszkańców o działania na rzecz przerwanie wycinki “niszczącej przyrodniczy i krajobrazowy walor dzielnicy uznawanej dotąd za zieloną”. Niedawni radni Lublińca jednomyślnie poparli petycje, a nadleśniczy z Nadleśnictwa Lublinieckiego Zbigniew Znojek zaproponował publiczną debatę.
Spotkanie mieszkańców z leśnikami w sprawie wycinki w lasach lublinieckich UM Lubliniec
W poniedziałkowym spotkaniu nadleśniczego Zbigniewa Znojka, władz miasta i radnych miejskich, udział wzięła grupa ok. 40 mieszkańców Lublińca, dzielnicy Kokotek i gminy Pawonków, ekologów, a także poseł na Sejm RP Andrzej Gawron. Ekspertem zaproszonym przez stronę społeczną był dr Jerzy Parusel, który przez 26 lat pełnił funkcję Dyrektora Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska. Dyrekcję Lasów Państwowych reprezentował rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Sławomir Cichy. Na początku spotkania mieszkańcy przekazali leśnikom 5 postulatów, wnioskowali m.in. o zmniejszenie skali wycinek i skończenie rębni całkowitej. Mieszkańcy zarzucali leśnikom masową wycinkę lasów w okresie lęgowym, wycinanie starodrzewia, drzew przylegających do tras rowerowych, a więc niszczenie ich walorów rekreacyjnych, oraz ogołocenie wydmy polodowcowej w dzielnicy Kokotek. Zastępca burmistrza Anna Jończyk-Drzymała podkreśliła, że o wycince samorządowcy dowiedzieli się z interwencji zgłaszanych przez mieszkańców i nikt z władz samorządowych nie sądził, że będą to tak ogromne wycinki. Wiceburmistrz Lublińca ubolewała, że Nadleśnictwo nie uprzedziło strony samorządowej “o niewyobrażalnej dotąd skali wycinki oraz że nie zorganizowano debaty otwartej dla strony społecznej i samorządowej przed zatwierdzeniem Planu Urządzenie Lasów”.
Nadleśniczy Znojek przyznał, że przewidziana jest wycinka i zalesienie 17 proc. lasów znajdujących się w gestii Nadleśnictwa Lubliniec. Przekonywał, że jest to związane z “potrzebą przemiany pokoleniowej drzew”. Powoływał się na niszczenie dużych połaci lasu m.in. w Opolskiem, gdzie stare drzewa nie są w stanie poradzić sobie z suszą.
Uczestnicy debaty odpierali te argumenty, przypominając, że susza jest wynikiem przesadnej melioracji lasu przez leśników, argumentowali, że wobec nieuchronnej katastrofy ekologicznej, zastępowanie lasu młodnikiem, który lasem będzie za dziesiątki lat, jest skrajnie nieodpowiedzialne, podkreślali, że przyroda jest dobrem wspólnym naszego narodu i jako naród chcemy lasów dla następnych pokoleń, a nie fabryki desek, rabunkowej eksploatacji lasu z nastawieniem jedynie na zyski.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości z Lublińca Andrzej Gawron zapowiedział, że stoi po stronie mieszkańców i złoży interpelację poselską, by wesprzeć stronę społeczną i władze miasta w dążeniach do zachowania lublinieckich lasów. Na wniosek mieszkańców władze miasta zadeklarowały zaproszenie do Lublińca dyrektora Lasów Państwowych, aby osobiście i merytorycznie odniósł się do postulatów mieszkańców.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS