Burze wrócą nad woj. łódzkie. IMGW wydało kolejne ostrzeżenie

Strażacy podają, że skutki nawałnicy w Łodzi usuwać będą jeszcze nawet 3 dni. Może się jednak okazać, że potrwa to dłużej. Przez to, że w czwartek, 15 lipca, burze ponownie mogą zaatakować woj. łódzkie. Tego spodziewa się Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Burze w Łódzkiem. Ostrzeżenie 2. stopnia

IMGW wydało ostrzeżenie 2. stopnia w zasadzie dla całego kraju od zachodniej granicy woj. łódzkiego do wschodniej ściany kraju. Synoptycy są w 85 proc. pewni, że do godz. 23 rozpętają się tam burze z gradem. Należy spodziewać się ulewnych opadów deszczu oraz porywów wiatru do 100 km na godz.

CZYTAJ TAKŻE: Burze w Łódzkiem. Krajobraz po nocnych burzach

W Łodzi dopiero zaczęło się szacowanie strat. Z pewnością można w tym przypadku mówić o wielomilionowych kosztach ich usunięcia. Hanna Zdanowska, prezydent miasta, zapewnia, że pokryje je ubezpieczyciel.

– Mamy bardzo szerokie ubezpieczenie, również od zjawisk pogodowych. Straty będą na pewno pokryte. W tej kwestii nie należy się martwić – mówi Zdanowska. Apeluje jednocześnie, by w związku z kolejną burzą, która nadciąga na Łódź i woj. łódzkiego, zostać dzisiaj w domach.

Gdzie jest burza? Nie będzie tak, źle, ale…

Stacja meteo na łódzkim lotnisku informuje, że dziś (w czwartek 15 lipca) nie będzie już tak gwałtownej nawałnicy jak wczoraj, ale przez całe popołudnie musimy spodziewać się burz, które nadchodzą do Łodzi z Górnego Śląska. Mogą być to burze z gradem i porywami wiatru do 100 km/h (wczoraj osiągały 120 km/h).