Po tym jak sąd zawiesił burmistrz Sokółki w czynnościach służbowych, na jej konto nie będzie wpływać wynagrodzenie za pracę. Włodarz miasta przebywa w areszcie tymczasowym.
REKLAMA
Ewa K. jest jedną z szesnastu osób, którym podlaska delegatura Prokuratury Krajowej postawiła zarzuty w śledztwie korupcyjnym; zatrzymania na jej wniosek przeprowadzili w poniedziałek funkcjonariusze CBA. W środę białostocki Sąd Rejonowy zastosował wobec burmistrz Sokółki środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące – z zastrzeżeniem jego zmiany na poręczenie majątkowe w kwocie 70 tys. zł płatne w terminie siedmiu dni od uprawomocnienia się postanowienia na właściwe konto prokuratury oraz zakazu opuszczenia kraju, a także zawieszenia w czynnościach służbowych.
Burmistrz nie otrzymuje wynagrodzenia.
„Pracownikowi samorządowemu zatrudnionemu na podstawie wyboru nie przysługuje ono za czas niewykonywania pracy za okres odsunięcia od świadczenia pracy, wskutek postanowienia prokuratora (lub sądu) o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych” – poinformowała nas Inga Januszko-Manaches, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego.
Tak jak informowaliśmy, pracami gminy Sokółka kierują zastępcy burmistrza – Adam Kowalczuk oraz Adam Juchnik.
REKLAMA
„Tymczasowe aresztowanie oraz zawieszenie w wykonywaniu czynności służbowych stanowi przemijającą przeszkodę w wykonywaniu zadań i kompetencji wójta. W takim przypadku zadania i kompetencje przejmuje zastępca, a w gminach, w których powołano więcej niż jednego zastępcę – pierwszy zastępca. W Sokółce powołano dwóch zastępców burmistrza, a więc kompetencje burmistrza przejąć winien pierwszy zastępca burmistrz Sokółki. Tymczasowe aresztowanie burmistrz nie powinno zatem wpłynąć na funkcjonowanie gminy i realizację zadań nałożonych na tę jednostkę przepisami prawa. Należy podkreślić, że tymczasowe aresztowanie nie powoduje wygaśnięcia mandatu burmistrza; mandat taki wygasa dopiero w momencie utraty prawa wybieralności wskutek skazania prawomocnym wyrokiem” – wyjaśniła Inga Januszko-Manaches.
Burmistrz Sokółki pozostaje w areszcie, mimo iż sąd zgodził się na poręczenie majątkowe.
– Prokurator na posiedzeniu zgłosił sprzeciw. To powoduje, że to postanowienie sądu (o tzw. areszcie warunkowym – przyp. red.) zostało wydane, ale nie wywołuje skutku w postaci zmiany środka zapobiegawczego na wolnościowy po wpłaceniu poręczenia majątkowego przez podejrzaną – poinformowała wczoraj dziennikarzy portalu wspolczesna.pl Anna Adamiak, rzecznik prasowy Prokuratora Generalnego.
Sytuacja Ewy K. może ulec zmianie po tym jak sąd rozpatrzy zażalenia o zastosowaniu środków zapobiegawczych. Prokuratura zapowiedziała ich złożenie. Zapewne podobny wniosek procesowy złoży pełnomocnik burmistrz Sokółki.
CZYTAJ TEŻ: Burmistrz Sokółki w areszcie. Prokuratura rozważa złożenie zażalenia. Sprawa dotyczy zdarzeń sprzed kilku lat
(pb)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS