Większość drużyn w Europie zakończyła już sezon 2021/22, a piłkarze przebywają obecnie na wakacjach lub zgrupowaniach swoich drużyn narodowych. Jednym z nich jest Robert Lewandowski, który co prawda wykorzystał weekend na przylot do Paryża, aby obejrzeć finały żeńskiego i męskiego Roland Garros, ale zaraz po nich wraca do Polski i będzie kontynuował przygotowania do najbliższych trzech meczów w Lidze Narodów UEFA.
Robert Lewandowski postawi na swoim? “Publiczna walka w błocie”
Zgrupowanie reprezentacji Polski zakończy się 14 czerwca po meczu z Belgią w Warszawie. Kilka dni przed pierwszym czerwcowym starciem Lewandowski powiedział, że do tego czasu chciałby mieć wyjaśnioną kwestię swojej przyszłości.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Władze Bayernu Monachium są przekonane, że Lewandowski wypełni swój kontrakt i będzie występował w drużynie mistrza Niemiec przez kolejny rok. – Nie mogę się doczekać jego pierwszego treningu w lipcu – mówił kilka dni temu Uli Hoeness. – Zakładam, że Roberta Lewandowski zagra u nas w przyszłym sezonie – powiedział też prezes Bayernu Monachium, Herbert Hainer. Wątpliwości w tej kwestii mają jednak dziennikarze.
Bayern Monachium rozpocznie przedsezonowe zgrupowanie 8 lipca. “Jeśli do tego czasu nic się nie zmieni, można by podkręcić kolejny etap i kontynuować publiczną walkę w błocie” – czytamy na portalu Sport1.de. Dziennikarze podkreślają, że powrót Polaka do zespołu jest niewyobrażalny. Dlatego Lewandowski w ramach swojego buntu nie zamierza dołączyć do Bayernu Monachium na wspomniany obóz. W ten sposób chce wymusić uzyskanie zielonego światła na transfer.
Nie od dziś wiadomo, że napastnikiem od kilku tygodni interesuje się FC Barcelona, która złożyła już za niego pierwszą ofertę. Bayern uznał jednak, że proponowana kwota jest zbyt niska. Walka o transfer wciąż trwa, a jej finisz powinniśmy poznać w ciągu najbliższych dni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS