A A+ A++

Komponenty 173. Brygady Powietrznodesantowej, będącej “strażą pożarną” US Army w Europie i Afryce, stacjonującej na stałe we Włoszech brały udział w ćwiczeniach Swift Response, skoordynowanym w tym roku z trwającym właśnie wielkim przedsięwzięciem Defender Europe-21. Amerykańscy spadochroniarze ćwiczyli szybkie wejście do akcji w Bułgarii w odpowiedzi na rosyjską agresję. 

Po masowym desancie z samolotów transportowych w okolicy lotniska, na którym bazował w czasach Układu Warszawskiego pułk MiGów-23, przyległe kompleksy opuszczonych obiektów wojskowych zostały zajęte, ale opanowano więcej obiektów niż zakładało to ćwiczenie. Zdobyta i zabezpieczona została dodatkowo znajdująca się w okolicy fabryka sprzętu do wytwarzania oliwy, a wejście Amerykanów uwiecznił jej system monitoringu.

Jak widać film z tego wydarzenia jest obecny na Twitterze wraz z reportażem i rozmową właściciela fabryki, który złożył pozew w sądzie. Amerykanie przepraszają, a ich wydział komunikacji podkreśla, że w czasie całej akcji nie wystrzelono ani jednego naboju, a także że w reakcji na wydarzenie zostaną wdrożone „rygorystyczne procedury”.

Manewry Swift Response odbywają się w różnych krajach NATO – obok Bułgarii także Estonii i Rumunii, w tym ostatnim państwie ćwiczyli również żołnierze polskiej 6 Brygady Powietrznodesantowej. Łącznie wzięło w nich udział ponad 7 tys. żołnierzy z około 10 krajów, część Amerykanów przerzucano do Estonii bezpośrednio z USA.

Reklama
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFrench Open: Awans Świątek do drugiej rundy debla
Następny artykułMiasto wesprze 28 projektów z dziedziny kultury