A A+ A++

Przedstawiciele Zarządu RONSON podkreślają, że priorytetem Spółki jest nieustanny rozwój, stąd ciągła rozbudowa banku ziemi, ale też dywersyfikowanie aktywności biznesowej. Przykładem tej ostatniej było stworzenie na początku 2022 r. platformy najmu instytucjonalnego (PRS), o nazwie LivinGo, w ramach której Spółka będzie odpowiadać za cały proces realizacji – od etapu projektowania inwestycji, przez jej budowę, po opracowanie oferty, wprowadzenie jej na rynek i zarządzanie samym wynajmem.

Boaz Haim, Prezes RONSON Development


Boaz Haim, Prezes RONSON Development


Fot.: Materiały prasowe

Boaz Haim, Prezes RONSON Development, mówi o jasnej strategii i konsekwentnym jej realizowaniu:

„Mamy przekonanie, że w tych rozpędzonych czasach, kiedy rynek nieruchomości nieco przypomina rollercoaster, z wciąż wyżej i wyżej wspinającym się wagonikiem wyzwań, na rynku najlepiej poradzą sobie najsilniejsi i najbardziej solidni deweloperzy, którzy bez względu na okoliczności rynkowe, utrzymują wysoką podaż, jakość realizacji oraz dostarczają tzw. „wartość dodaną” dla przyszłych mieszkańców. To nasza dewiza w RONSON”.

Rynek nieruchomości jak rollercoaster

Porównanie rynku nieruchomości do rozpędzonej kolejki górskiej wydaje się adekwatne w kontekście natłoku wydarzeń o charakterze globalnym, wpływających na otoczenie ekonomiczno-gospodarcze.

– Ostatnie trzy lata, począwszy od pandemii COVID-19, przez wybuch wojny w Ukrainie, po szereg konsekwencji makroekonomicznych w kraju i na świecie, z inflacją, wysokimi stopami procentowymi i znacznie obniżoną zdolnością kredytową klientów, a następnie solidnym odbiciem rynkowym w połowie 2023 roku, to wszystko rzeczywiście pozwala nam mówić o prawdziwym rollercoasterze na rynku mieszkań – mówi Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży RONSON Development. I dodaje: – I o ile dzisiaj możemy mówić o poprawie sytuacji na rynku mieszkaniowym, to jednak zauważalna, pozytywna zmiana występuje jedynie po stronie popytowej. I wynika wprost z kolejnych obniżek stóp procentowych (obecnie 5,75 proc. – red.), wzrostu płac, ale też rządowego programu wsparcia Bezpieczny Kredyt 2 proc. Ten ostatni wydaje się jednak być tylko dopalaczem, swojego rodzaju kroplówką, która może mieć ograniczone działanie. Już teraz słyszymy obawy, że w przyszłym roku może zabraknąć środków do jego realizacji.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiepokojąca demografia
Następny artykułŚwiętuj Dzień Babci i Dziadka w Aquadromie z 50% rabatem na bilety!