Chodzi o odcinek trasy S1 pomiędzy Klimontowem a Porąbką.
– To teren przemysłowy, znajduje się na nim wiele firm i magazynów, a tiry nie mogą z trasy S1 zjechać wprost do nich, tylko muszą przemieszczać się przez miasto – przypomina Rafał Łysy, rzecznik sosnowieckiego urzędu miejskiego, i podkreśla: węzeł w tym miejscu jest konieczny.
Budowa węzła na trasie S1 planowana już od 14 lat
Po raz pierwszy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) umowę na opracowanie dokumentacji projektowej związanej z budową węzła podpisała w 2006 r. Żadnych prac jednak nie podjęto. Do sprawy wrócono dopiero w 2017 r., gdy GDDKiA podpisała z władzami Sosnowca porozumienie: „Budowa węzła na ciągu drogi S-1, wraz z połączeniem z istniejącym układem drogowym miasta Sosnowiec”. W efekcie rozpoczęto prace nad dokumentacją projektową – oddzielnie w GDDKiA i Sosnowcu.
– Niestety w 2018 r. od realizacji umowy odstąpiło biuro projektowe opracowujące dokumentację na zlecenie GDDKiA. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. GDDKiA nie uruchomiła przetargu na wyłonienie nowego biura, które dokończy projekt. Sosnowiec zrealizował swoją część zadania i ma dokumentację, ale żeby rozpocząć inwestycję, konieczna jest część GDDKiA. Tam zaś czekają na aktualizację Programu Inwestycji, którą musi przyjąć Ministerstwo Infrastruktury – wyjaśnia Łysy.
Władze Sosnowca chcą budować węzeł na S1
Niedawno GDDKiA do planów przebudowy dołożyła kolejną przeszkodę. Tym razem chodzi o budowę na S1 Miejsca Obsługi Podróżnych. Bo jak się okazuje, na odcinku S1 od węzła Pyrzowice do granicy w Zwardoniu GDDKiA nie posiada ani jednego MOP. Ma ono powstać na stacji paliw, która znajduje się na odcinku trasy w Sosnowcu. Kilka miesięcy temu wystąpiono do operatora stacji o wyrażenie na to woli. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sprawa przebudowy S1 została przesunięta na przyszły rok.
Zdaniem Arkadiusza Chęcińskiego, prezydenta Sosnowca, to gra na czas. – Chcemy z budżetu miasta wybudować wart kilkadziesiąt milionów złotych węzeł, a tu co rusz mnożą się nowe problemy. Nikt na całej trasie nie przewidział miejsc odpoczynku dla podróżnych? Nie wierzę w to – denerwuje się prezydent Sosnowca.
Poseł Bochenek zbiera podpisy pod apelem o przebudowę S1
W sprawę zaangażował się Mateusz Bochenek, poseł PO. Złożył kilka interpelacji i rozmawiał z ministrem infrastruktury. Na razie nie przyniosło to żadnych efektów.
– Mówią nam, że być może sprawa inwestycji wróci w 2021 r. A co będzie, jeśli znowu na drodze staną jakieś przeszkody formalne? – dopytuje Bochenek.
Chce złożyć w Ministerstwie Infrastruktury apel o przyspieszenie budowy węzła. Podpisy można składać w jego biurze poselskim w Sosnowcu i przez internet.
– W sieci apel podpisało już 600 osób. Dodatkowo w wersji papierowej podpisy są zbierane wśród pracowników firm, które znajdują się przy S1 – mówi Bochenek.
Bochenek zebrał również podpisy 120 posłów różnych ugrupowań pod kolejną interpelacją w tej samej sprawie. Interpelacja została już złożona w kancelarii premiera.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS