6 maja w blasku fleszy w Ministerstwie Infrastruktury zostały podpisane dwie umowy na projekt i budowę drogi S10 między Bydgoszczą a Toruniem – z Intercorem na odcinek pierwszy od Stryszka do Emilianowa wraz z fragmentem drogi krajowej nr 25 do Brzozy oraz z konsorcjum Kobylarni i Mirbudu na trzeci fragment od Solca Kujawskiego do węzła Toruń Zachód. Politycy PiS triumfowali, przykrywając swoim entuzjazmem fakt, że pierwotna zapowiedź ministra Andrzeja Adamczyka otwarcia trasy w 2025 r. to już marzenie ściętej głowy.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS