Robimy wszystko, aby zminimalizować wpływ budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej na środowisko – zapewnił w rozmowie PAP rzecznik prasowy Budimex SA Michał Wrzosek. Dodał, że w tej kwestii firma zrobiła i zrobi więcej niż było to od niej wymagane.
Rzecznik Budimeksu przypomniał w rozmowie z PAP, że firma wykonuje – jako jeden z dwóch generalnych wykonawców – 105-kilometrowy odcinek zapory na granicy polsko-białoruskiej. Dodał, że wrażliwy środowiskowo jest dwukilometrowy odcinek budowy przechodzący przez rezerwat ścisły w Puszczy Białowieskiej, gdzie prace już zostały rozpoczęte.
“Charakter prac, które prowadzimy w tym miejscu jest szczególny. Jest to odcinek zabytkowy przyrodniczo i na to musimy zwracać szczególną uwagę” – powiedział Michał Wrzosek.
Dodał, że w kwestii zmniejszenia oddziaływania na środowisko firma zrobiła więcej niż to, co było od niej wymagane przez inwestora. Zaznaczył, że wzięła na siebie m.in. zewnętrzny nadzór środowiskowy, czy kontrole Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Białowieskiego Parku Narodowego.
Budimex zapewnia, że materiał wwożony do Puszczy Białowieskiej jest sprawdzany pod kątem czystości ekologicznej. Chodzi o to, by do Puszczy nie trafiły elementy zanieczyszczone biologicznie, co mogłoby negatywnie wpłynąć na środowisko.
Wrzosek poinformował, że do tej pory Budimex zużył 19 km geowłóknin do zabezpieczenia środowiskowego podłoża i drzew. Geowłókniną i wygrodzeniami – jak zapewnia firma – zabezpieczone zostały m.in. wszystkie drzewa zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie dróg technicznych narażone na kontakt z pojazdami budowlanymi oraz na wjazdach na drogi technologiczne przy zaporze. Firma informuje, że będzie zabezpieczać w ten sposób kolejne drzewa.
Z kolei na wniosek mieszkańców – tam gdzie odbywa się ruch pojazdów – robotnicy wygradzają m.in. krzyże przydrożne, kapliczki i mrowiska.
Rzecznik Budimeksu, pytany o ewentualne wycinki na terenie Puszczy Białowieskiej zaznaczył, że choć są miejsca, gdzie wzdłuż istniejącej concertiny trzeba będzie dokonać wycinki drzew i jest to zgodne z zamówieniem, jakie ma zawarte z zamawiającym, to nie ma ich dużo.
“To nie są żadne masowe wycinki, nie jest to zakres, który wpływałby na lokalne środowisko, czy na funkcjonowanie zwierząt. Na całym 105-kilometrowym odcinku, który budujemy, zostanie wycięte mniej drzew, niż na jednokilometrowym odcinku autostrady przebiegającej przez teren leśny” – ocenił.
Zaznaczył, że wycinki odbywają się pod nadzorem środowiskowym i są konsultowane z Białowieskim Parkiem Narodowym i RDOŚ. “Wycięcie żadnego drzewa nie odbywa się bez wiedzy i zgody organów środowiskowych” – powiedział.
Wrzosek dodał, że teren budowy był ostatnio monitorowany 14 lutego przez przedstawicieli RDOŚ i BPN, a ocena zabezpieczeń środowiskowych była pozytywna. Dodał, że do tej pory odbyło się już kilka takich kontroli, a firma planuje ich znacznie więcej.
Budimex poinformował, że do tej pory wzmocnił i naprawił 24 km dróg lokalnych oraz wystąpił do zarządców dróg o wprowadzenie ograniczenia prędkości na wybranych drogach dojazdowych do budowy do prędkości maksymalnej 20 km/h.
Rzecznik prasowy firmy zapewnił również, że wszystkie drogi, po których jeżdżą pojazdy budowy zostaną przywrócone co najmniej do stanu sprzed budowy, zaś w niektórych miejscach położona zostanie nowa nawierzchnia. “Nie mam wątpliwości, że w wielu miejscach drogi będą w lepszym stanie niż były, kiedy rozpoczynaliśmy prace” – powiedział.
Zaznaczył, że Budimex rozmawia i konsultuje się z RDOŚ, Lasami Państwowymi, czy Białowieskim Parkiem Narodowym.
Budowa zapory na granicy z Białorusią ruszyła pod koniec stycznia i ma zakończyć się do końca czerwca. Konstrukcja stanie na 186 km granicy i będzie mieć 5,5 metra wysokości.
Oprócz bariery fizycznej na granicy powstanie też bariera elektroniczna, na którą składają się urządzenia takie jak kamery i czujniki ruchu.
Łącznie zapora ma kosztować 1,6 mld zł. Zgodnie z ustawą o budowie zabezpieczenia granicy państwowej inwestycja ta jest celem publicznym. Nie są do niej stosowane przepisy odrębne, w tym m.in. prawa budowlanego, prawa wodnego czy prawa ochrony środowiska. Do zamówień związanych z inwestycją nie stosuje się też Prawa zamówień publicznych, a kontrolę zamówień sprawuje CBA. Niejawne są informacje dotyczące konstrukcji, zabezpieczeń i parametrów technicznych zapory. Formalnym inwestorem jest komendant główny Straży Granicznej.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk
mchom/ jann/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS