A A+ A++

Przyglądamy się cesji na rynku pierwotnym, zamawianiu i blokowaniu u deweloperów mieszkań i późniejszej ich odsprzedaży – powiedział w poniedziałek w Studiu PAP szef MRiT Waldemar Buda. Wskazał, że można się spodziewać rozwiązania opartego na wyłączeniu w umowie deweloperskiej cesji.

Buda: Przyglądamy się cesji na rynku pierwotnym
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda w poniedziałek w Studiu PAP w rozmowie dotyczącej rządowego Programu Pierwsze Mieszkanie pytany był o plany dotyczące walki z handlarzami i tzw. flipperami, których działanie polega na nabyciu mieszkania po niskiej cenie i jego droższej sprzedaży.

“Przyglądamy się (…) cesji na rynku pierwotnym” – powiedział Buda. Jak wyjaśnił, resort prowadzi prace związane z “zamawianiem od deweloperów mieszkań, blokowaniem tych najlepszych i później odsprzedawaniem ich i właściwie handlowaniem, bo dzisiaj na stronach internetowych z ogłoszeniami jest mnóstwo mieszkań, które są jeszcze objęte umową deweloperską, i ludzie, którzy je (…) zablokowali, teraz je odsprzedają z zyskiem” – wskazał.

Jak rząd chce walczyć ze spekulacją na rynku nieruchomości?

Pytany, jak MRiT chce zatrzymać to zjawisko, powiedział, że “można w umowie deweloperskiej po prostu cesje wyłączyć“. Przyznał, że “można się (…) spodziewać” wprowadzenia takiego rozwiązania.

Szef MRiT zaznaczył, że drugim rozwiązaniem mającym ograniczyć spekulację na rynku mieszkań, wymierzonym głównie w fundusze inwestycyjne, będzie wyższy podatek od czynności cywilnoprawnych. Ma on dotyczyć sytuacji, w których inwestor kupuje więcej niż pięć mieszkań w jednej nieruchomości. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami resortu podatek ten ma wynosić 6 proc. i byłby stosowany także przy transakcjach na rynku pierwotnym.

Przyjęty przez rząd w połowie marca projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe składa się z dwóch filarów – “Bezpiecznego kredytu” o stałej stopie i Konta Mieszkaniowego. Z rozwiązań będą mogły skorzystać osoby do 45. roku życia, które nie mają ani nie miały mieszkania, domu jednorodzinnego ani spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego. Przewidziany na pięć lat program ma wystartować 1 lipca.

“Pierwsze mieszkanie” – założenia programu

Kwota “Bezpiecznego kredytu” nie będzie mogła przekroczyć 500 tys. zł albo – jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko – 600 tys. zł. Wkład własny nie będzie mógł być wyższy niż 200 tys. zł. W przypadku braku wkładu własnego lub niepełnego wkładu będzie można skorzystać z gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego.

Dopłata do rat będzie przysługiwała przez 10 lat, a kredyt będzie spłacany w formule stałych rat kapitałowych (malejących rat kapitałowo-odsetkowych). W okresie stosowania dopłat oprocentowanie kredytu, według wyjaśnień na stronie MRiT, wyniesie dla kredytobiorcy 2 proc. powiększone o marżę, prowizję i inne opłaty bankowe (jeśli będą pobierane). “Bezpieczne kredyty” będą udzielane przez banki, które zawrą w tej sprawie umowę z BGK.

Buda: Uruchomimy stronę internetową pokazującą ceny transakcyjne mieszkań

Jak zapowiedział minister rozwoju i technologii, resort zamierza wprowadzić przejrzysty podgląd cen transakcyjnych, w którym “na bieżąco będzie widoczne, za ile nawet danego dnia sprzedawały się nieruchomości”. Wyjaśnił, że na publicznej stronie internetowej mają być publikowane informacje “przekazywane przez notariuszy w trakcie transakcji”, z wyłączeniem danych wrażliwych. “Będzie wskazanie, jaka miejscowość, dzielnica, metraż, ile wyniosła cena nieruchomości” – dodał.

Minister Buda zwrócił uwagę, że obecnie dysponujemy publikowanymi przez wojewodów danymi, które dotyczą całego województwa, a nie poszczególnych miejscowości. Co więcej – zauważył – są to dane historyczne, publikowane “z bardzo dużym opóźnieniem”. Dodał, że nabywcom zależy na informacji, jaka jest dokładna cena nieruchomości w danej lokalizacji, gdyż wpływa to na możliwości negocjacyjne.

Pytany, kiedy system zostanie uruchomiony, szef MRiT wyraził nadzieję, że nastąpi to “z początkiem przyszłego roku”. Nie może być sytuacji, w której deweloperzy prezentują oferty mieszkania bez podania ceny – stwierdził, dodając, że resort planuje zobowiązać ich do podawania ceny nieruchomości na stronie internetowej.

Cała rozmowa pod poniższym adresem. (PAP)

autor: Adrian Kowarzyk

amk/ mk/

Źródło:PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPepsi Cola использует для заработка в России оригинальные украинские бренды
Następny artykułCo jest najważniejsze? Wiadomo, przyroda…