To fani dwóch kółek nacieszyli się torem rowerowym w parku Wiśniowiec. Jeszcze w listopadzie 2020 roku pisaliśmy o tym, że obiekt jest na ukończeniu. Byliśmy tam nawet z aparatem i porobiliśmy zdjęcia >>Przebudowa Wiśniowca na finiszu. Tu będzie można poszaleć! (zdjęcia)<<
Przyszła jednak zima – wyjątkowo długa w porównaniu do poprzednich lat i od razu obnażyła niedoskonałości inwestycji za ponad 700 tysięcy złotych. Byliśmy w ubiegłym tygodniu na Wiśniowcu. Co zastaliśmy? Sypiące się, a wręcz spływające ze śniegiem zakręty. Dodajmy jeszcze liczne koleiny, które stanowią niebezpieczeństwo dla amatorów ekstremalnej jazdy na rowerze. Nawierzchnia w tych miejscach była miękka jak gąbka. Sytuację w parku najlepiej opisują powyższe zdjęcia.
Zobacz także
Z takich materiałów stworzono nawierzchnię i zakręty na torze? Czy nie budziły wątpliwości podczas odbiorów? Czy wykonawca dał gwarancję trwałości toru nawet po zimie? Takie pytania wysłaliśmy do magistratu.
Lucyna Tyl z biura prasowego UM w Rybniku wyjaśnia, że całość prac na Wiśniowcu została wykonana na podstawie projektu budowlanego, który w szczegółowy sposób podaje materiały, z których należy wykonać nawierzchnie toru i nasypów wraz ze wskaźnikiem zagęszczenia dla zastosowanego materiału.
– I tak: nawierzchnia torów została wykonana z kruszywa pochodzącego ze złóż naturalnych, dolomitowego łamanego z ostrokrawędzistej frakcji 0-10 mm (dopuszczone były odchyły rzędu +/- 5mm) stabilizowane mechanicznie ubijarkami mechanicznymi. Dokumentacja projektowa zawiera deklaracje właściwości użytkowych zastosowanego kruszywa poszczególnych frakcji. Nasypy wznoszą się przy zachowaniu przekroju poprzecznego i profilu podłużnego, które określono w dokumentacji projektowej. Dopuszczono do wprowadzenia ewentualnych zmian na etapie testowania i weryfikacji zaprojektowanych kształtów toru – mówi Lucyna Tyl.
Jak się następnie dowiadujemy, z uwagi na specjalistyczne wyprofilowanie/ukształtowanie nasypów toru mountainboardowego ich nawierzchnia była rozkładana ręcznie w warstwie o jednakowej grubości, takiej, aby jej ostateczna grubość po zagęszczeniu była zbliżona do projektowanej, nie mniejsza.
– W trakcie budowy były przeprowadzone badania trwałości nawierzchni we wskazanych przez Grupę Inicjatywną (użytkownicy zajmujący się jazdą rowerową profesjonalnie) miejscach toru w porozumieniu z powołanym przez Zarząd Zieleni Miejskiej Inspektorem Nadzoru, które wypadły pozytywnie – dodaje Lucyna Tyl.
Wykonawca udzielił 84-miesięcznej gwarancji za wykonaną usługę.
– Na dziś, tj. 22 marca, został ustalony termin przeglądu gwarancyjnego z udziałem Wykonawcy i Inspektora Nadzoru w obecności przedstawicieli Zarządu Zieleni Miejskiej i Grupy Inicjatywnej, na którym m.in. zostaną wskazane Wykonawcy uszkodzone odcinki trasy w celu dokonania ich naprawy – zapewnia nasza rozmówczyni.
Zobacz galerię
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS