„Rząd Stanów Zjednoczonych podziela obawy związane z ustawami, które może się wydawać, że pozwalają na ograniczanie możliwości wyborców do głosowania” – powiedział ambasador USA na antenie TVN24.
Mark Brzezinski został zapytany o stanowisko rządu Stanów Zjednoczonych ws. Podpisanej przez prezydenta ustawy dot. komisji ds. rosyjskich wpływów.
Jesteśmy doskonale świadomi tego, co niepokoi wiele osób odnośnie tej ustawy i w pełni doceniamy i rozumiemy, dlaczego prezydent Duda przekierował tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, aby ten ocenił, czy te obawy odzwierciedlają niekonstytucyjność tego prawa
– powiedział.
Powiem tak: rząd Stanów Zjednoczonych podziela obawy związane z ustawami, które może się wydawać, że pozwalają na ograniczanie możliwości wyborców do głosowania na tych, na których chcą głosować, ustawami omijającymi jasno określony proces przed niezawisłymi sądami
– dodał.
Armia amerykańska
Prowadzący rozmowę dziennikarz TVN zapytał też o armię Stanów Zjednoczonych stacjonującą w Polsce.
Bronimy naszych sojuszników, nie patrząc na to, kto wygrywa w wyborach. To kwestia wyboru ludzi danego kraju, którzy wybierają swojego własnego lidera
– stwierdził.
Ale kiedy nasi żołnierze są rozmieszczani, to są rozmieszczani, aby bronić wartości. I tego nie wolno zapomnieć. Wartości: rządów prawa, praworządności, wolności wyborów, uczciwości wyborów, praw człowieka
– dodał Brzezinski.
Reakcja Waszczykowskiego.
Do jego słów odniósł się Witold Waszczykowski. Były szef polskiego MSZ pisze o „skandalu dyplomatycznym”.
@USAmbPoland w prywatnej telewizji, skrajnie zaangażowanej politycznie przeciw polskiemu rządowi, otwarcie krytykuje polski rząd. To niebywały skandal dyplomatyczny
– czytamy w jego wpisie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS