W ostatnim czasie angielskie media wielokrotnie poruszały temat Shauny Coxsey, niezwykle utalentowanej 29-latki. Jeszcze przed rokiem Brytyjka uprawiała wspinaczkę sportową – specjalizowała się w boulderingu oraz wspinaczce łącznej. To właśnie w tych dyscyplinach Coxsey sięgnęła po dwa brązowe medale mistrzostw świata w japońskim Hachioji w 2019 roku. Trzecie miejsce we wspinaczce łącznej zapewniło jej udział na igrzyskach olimpijskich w Tokio. 29-latka zakończyła zmagania już na etapie kwalifikacji.
Shauna Coxsey w ogniu krytyki. “Jestem kobietą w ciąży, która dokonuje swoich wyborów”
Po porażce na igrzyskach olimpijskich Brytyjka postanowiła zakończyć karierę sportową. Mimo to nadal aktywnie trenuje i wspina się na ściankach. I to właśnie owe treningi wzbudziły ostatnio wiele kontrowersji.
W takim postępowaniu 29-latki nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kobieta znajduje się w zaawansowanej ciąży i już w najbliższych dniach dojdzie do rozwiązania. Mimo to Brytyjka nie zamierza przestać ćwiczyć i kontynuuje swoją pasję, podejmując ogromne ryzyko. W treningach pomagają jej mąż oraz fizjoterapeuta – obaj starają się odpowiednio zorganizować zajęcia dla ciężarnej. Coxsey jest tak dumna ze swojej postawy, że regularnie wstawia do mediów społecznościowych filmiki z treningów.
Jednak ostatnio na Brytyjkę spadła fala krytyki. Internauci nie mogą zrozumieć, dlaczego 29-latka aż tak ryzykuje życiem dziecka. W wywiadzie dla “The Guardian” kobieta odpowiedziała na negatywne komentarze.
– Media społecznościowe są miejscem, w którym zostaniesz skrytykowany, niezależnie od tego, co powiesz lub zrobisz – powiedziała Coxsey, po czym dodała: – Jedna z moich dobrych przyjaciółek, która jest niesamowicie silna i pewna siebie, przestała się wspinać, ponieważ zbyt mocno przejmowała się oceną i zabawnymi komentarzami na temat jej wyglądu w ciąży. Sytuacja, w której przestajesz robić to, co kochasz, bo boisz się osądów, jest bardzo smutna. Tak więc jestem kobietą w ciąży, która dokonuje swoich wyborów – podkreśliła 29-latka.
Brytyjka zdaje sobie sprawę, że większość kobiet w ciąży unika uprawiania sportów, szczególnie takich, jak wspinaczka. Mimo to Coxsey nie widzi w swoim zachowaniu niczego złego i uważa, że jej postawa pomoże kobietom zrozumieć, że w ciąży też można prowadzić aktywny tryb życia.
– Myślę, że ważne jest, abyśmy dzielili się tymi pozytywnymi historiami. Musimy uzmysławiać innym, że będąc w ciąży też mamy wybór. Nie trzeba przecież przez dziewięć miesięcy siedzieć na kanapie – dodała 29-latka.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Shauna Coxsey nie jest pierwszą kobietą, która wspinała się w ciąży. Wcześniej dokonała tego chociażby Alison Hargreaves, która w 1988 roku, na trzy miesiące przed porodem, wspięła się na północną ścianę Eigeru. Z kolei Caroline Ciavaldini kontynuowała ten sport przez całe dziewięć miesięcy. 29-latka wielokrotnie przytacza powyższe przykłady, twierdząc że nie ma w tym nic złego.
– Mam przyjaciółki w ciąży, które wciąż się wspinają. Co więcej, robią to w swojej strefie komfortu, łagodzą ryzyko i decydują się zrobić coś, co sprawi, że będą sprawne, aktywne, zdrowe i szczęśliwe – zakończyła Brytyjka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS